Fartowny pech. Olga Rudnicka. Prószyński i S-ka 2014
Po raz kolejny Olga Rudnicka stanęła na wysokości zadania i uraczyła czytelników dobrą lekturą. Choć osobiście przyznam, iż z niecierpliwością czekam na powieść kalibru "Cichego wielbiciela", w której pokazała siłę swojego talentu, to i tak "Fartowny pech" sprawił mi dużą przyjemność.
Sam ze wspomnieniami. Michaił Gorbaczow. Świat Książki 2014
Mimo autohagiograficznego charakteru pozycji, należy ją szczerze polecić czytelnikom zafascynowanym historią, polityką i gospodarką. Z przymrużeniem oka patrząc na przykładnego genseka doceńmy oddanie atmosfery epoki. Swą narrację często wzbogaca anegdotami, i choć czasami zdają się one śmieszyć jedynie ich autora, zdarzają się również perły, dla których warto nad książką się pochylić.
Tam, gdzie żyją dzikie stwory. Maurice Sendak. Dwie Siostry 2014
03-07-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Czai się w tej książce coś jednocześnie niepokojącego i atrakcyjnego. Przyciąga noc widziana oczami dziecka, intryguje fantazja przenosząca je w dziki, trochę barbarzyński świat, w którym skacze się po drzewach i wyje do księżyca. Pociąga miejsce, w którym więzi oparte są na nieposkromionej żądzy swawolenia, a zasady to kwestia kaprysu połączonego z odrobiną przekory i uporu. Zachwycają też ilustracje – trochę melancholijne, dostojne i mroczne, a zarazem rozczulające i niezwykle przyjazne
Najdłuższa podróż. Nicholas Sparks. Albatros 2014
Akcja oddana w ręce czterech głównych postaci porywa od samego początku. Historie miłosne, tak u Sparksa niebanalne, ukazują zarówno miłość pełną i wcale niesłabnącą wraz z upływem spędzonych razem lat, jak i miłość dopiero poznającą swoją siłę.
Dlaczego mleko jest białe? Susanne Orosz, Yayo Kawamura. Prószyński i S-ka 2014
29-06-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Oczywistym jest, że w język musi być tutaj łatwy do zrozumienia, przystępny dla młodego czytelnika, który dopiero świat poznaje. Jeżeli ktoś owe wyjaśnienia uzna za nieścisłe, to najwyraźniej nie potrafi zrozumieć, do kogo skierowana została owa pozycja. Dzieci mogą nie wiedzieć, że mleko nie powstaje na zapleczu w supermarkecie, podobnie jak ostatnio bułki.