
Baron. Krzysztof Jóźwik. Initium 2025
20-01-2025
/ / Kategoria
Recenzje
Okładka opatrzona znakiem 18+ i pierwsze strony powieści wyraźnie mówią nam o tym, że Baron to książka dla określonego typu czytelnika. Dla kogoś, kto nie jest szczególnie wrażliwy na opisy tortur i różnych sposobów uśmiercania ludzi. Krzysztof Jóźwik napisał książkę z pogranicza koszmarnego snu. W Baronie krew leje się często i gęsto, a wymyślne opisy tortur zjeżyć mogą włos na głowie nawet u czytelnika, który odporny jest na tego typu zabiegi. Warto o tym wiedzieć zanim sięgnie się po tę lekturę, ponieważ dla wielu odbiorców będzie ona po prostu niesmaczna. Jóźwik przekracza granice, które już jakiś czas temu zostały w literackim kryminale mocno przesunięte

Moje dwa domy. Phil Earle. Harper Kids 2024
Nie powinno podlegać wątpliwości, że rodzice mają tutaj jeden cel – szczęście i spokój własnych pociech. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, by dzieci nie straciły poczucia własnej wartości. Tutaj z pomocą przychodzi nam książka Moje dwa domy, obrazująca cały proces opieki naprzemiennej. Choć z pozoru wydaje się to dość łatwym rozwiązaniem, to będziemy mieli możliwość spojrzeć na to z perspektywy dziecka – początki bywają ciężkie, ale nie jest wykluczone że przyzwyczajenie do nowej rzeczywistości może nieść za sobą ukojenie.

Dziś opowiem wam o anakondzie. Bibi Dumin Tak, Annemarie van Haeringen. Dwie Siostry 2024
Można się ubawić przy tym tekście do łez, ale jeszcze więcej można się nauczyć. Bibi Dumin Tak to mistrzyni przemycania wiedzy w dowcipnych treściach. Dodatkowo magiczne ilustracje Annemarie van Haeringen sprawiają, że jest to niezastąpiona pozycja w biblioteczce młodych odkrywców przyrody. Zamiana ról i oddanie narracji samym zwierzętom jest zaskakujące, co sprawia, że ciężko się od tej książki oderwać.

Proces. Franz Kafka. Wydawnictwo MG 2024
Ta powszechnie znana powieść doczekała się licznych interpretacji. W szkole oferują jej odczyt jako krytykę systemu władzy, czy też prefigurację totalitaryzmu, doszukiwać się w niej można znamion traumatycznej relacji z ojcem, skomplikowanej psychiki, czy też znajomości systemu sądownictwa, wynikającej z prawniczego wykształcenia Kafki, można również zrozumieć tę opowieść jako brutalną metaforę życia. Jedna i prawidłowa interpretacja bowiem nie istnieje, nigdy istnieć nie będzie, i nigdy nie istniała.

Planety. John Devolle. Zysk i S-ka 2024
To nie do końca gwiazdom poświęcona jest książka, choć wiele znaków na niebie świadczy o tym, że patrząc na niebo przez lunetę sądzimy, że patrzymy na gwiazdy, a w rzeczywistości możemy zobaczyć najbliższe nam planety. Autor porywa czytelnika w podróż po niemal wszystkich, znanych nam ciałach niebieskich, poczynając od tych najbliższych słońcu, a kończąc na Neptunie. Znajduje się też wzmianka o Plutonie, ale jak wiemy, nie jest on już planetą.