Bramy domu umarłych. Steve Erikson. MAG 2012
03-04-2013
/ / Kategoria
Recenzje
Dla niniejszej recenzji zagadnienie to jednak nie ma najmniejszego znaczenia, albowiem Steven Erikson po swoich debiutanckich „Ogrodach Księżyca” uderza w czytelnika naprawdę wielką dla całego gatunku fantasy rzeczą, która, przed chwilą wspomnianą poprzedniczkę, połyka w całości i przeżuwa bez popity.
Ukryta rzeczywistość. Brian Greene. Prószyński i S-ka 2012
03-04-2013
/ / Kategoria
Recenzje
Na wstępie należy zaznaczyć, że w książce opisano fascynujące zjawiska, które zostały wykoncypowane w umysłach wielkich fizyków lub wyliczone z dziwnych i skomplikowanych równań i nie mają wiele wspólnego ze światem, w którym poruszamy się na co dzień. Sam autor przyznaje, że zamieszczone w książce modele wieloświatów są spekulatywne: nikt nigdy nie dokonał obserwacji lub eksperymentu, które potwierdziłyby ostatecznie którąś z prezentowanych hipotez. Greene stara się rozszerzyć granice naszej rzeczywistości, przedstawiając współczesne teorie fizyki w taki sposób, by móc za ich pomocą wyjaśnić budowę hipotetycznego multiświata.
Po szóste, nie odpuszczaj. Janet Evanovich. Fabryka Słów 2013
02-04-2013
/ / Kategoria
Recenzje
Zabawa w "Po szóste. Nie opuszczaj" zaczyna się rozkręcać. Po raz szósty, Janet Evanovich nie obniża poprzeczki w kreowaniu postaci Stephanie Plum i reszty mieszkańców Grajdoła. Miłośników Plum oczywiście nie muszę przekonywać do sięgnięcia po najnowszą część serii. Tym, którzy jeszcze nie poznali nieustraszonej łowczyni nagród, polecam nie zwlekać dłużej i nadrobić zaległości, a uśmiech nie zniknie z waszych twarzy na długo.
Krwawa hrabina. Tara Moss. Vesper 2013
02-04-2013
/ / Kategoria
Recenzje
Kolejną autorką, która dołączyła do grona twórców historii o istotach nadprzyrodzonych, jest Tara Moss, znana już polskim czytelnikom z kryminału "Fetysz". Osobiście, nie jestem zwolenniczką jakichkolwiek książek o wampirach, ale muszę przyznać, że "Krwawą Hrabinę" przeczytałam z przyjemnością.
Whitney, którą znałem. BeBe Winans. Anakonda 2012
31-03-2013
/ / Kategoria
Recenzje
Gdyby nie książka Winansa, nie poznalibyśmy tej prawdziwej Whitney. Zagorzała fanka koszykówki, lojalna i dobra do granic możliwości matka Bobbi Kristiny, żona, córka i przyjaciółka. Zadziorna „Queen of the Night”. Niekwestionowana królowa sceny. Mistrzyni gospel z chwalebnym „Jesus loves me”.