Stephanie Plum - Dziesięć Kawałków. Janet Evanovich. Fabryka Słów 2014
I tak oto, po raz dziesiąty, mamy możliwość dobrze się bawić czytając o jedynej takiej bohaterce i wszystkich niecodziennych rzeczach, które ją spotykają, a że Stephanie Plum posiada niebywały talent do przebywania w niewłaściwych miejscach, o niewłaściwej porze, tych zdarzeń za każdym razem, oczywiście ku ogromnej czytelnika radości, jest wiele.
Nic nie zdarza się przypadkiem. Terzani Tiziano. Świat Książki 2014
07-04-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Wyprawę, o której czytamy w książce inicjuje choroba. Reporter musi pokonać nowotwór, który niespodziewanie kładzie się cieniem na jego życiu. Wsłuchuje się więc w głos rozsądku i decyduje na leczenie w nowojorskiej klinice, gdzie za pomocą chemioterapii i radioterapii ratuje się życie pacjentów. Terzani szybko zauważa, że nowoczesne podejście lekarzy może i bywa skuteczne, ale odarte jest z ciepła, którego złaknieni są wszyscy chorzy.
Idealne życie. Katarzyna Kołczewska. Prószyński i S-ka 2014
Powieść jest napisana bardzo sprawnie, lekko, bez zbędnych dłużyzn, dzięki czemu czyta się ją tak samo szybko jak poprzednią książkę autorki. Tym razem jednak dostajemy zupełnie inną historię. Nie jest to tylko dramat obyczajowy, ale i kryminał.
Wszechświat kontra Alex Woods. Gavin Extence. WL 2014
03-04-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Opowieść, choć przepełniona przemyśleniami najróżniejszej natury, nie traci tempa. Wciągnięci w zwariowany życiorys Aleksa Woodsa, zostajemy zmuszeni do spojrzenia na świat także jego oczami. A spojrzenie to nietypowe – jak i sam bohater. Nietypowe, a jednocześnie niezmiernie prawdziwe. Kiedy, na przykład, Aleks ocenia zachowania uczniów ze szkoły średniej, trudno odmówić mu racji. Choć nikt nie wykorzysta owych przemyśleń w oficjalnym przemówieniu.
W poszukiwaniu straconego czasu. W strone Swanna. Marcel Proust. Wydawnictwo MG 2013
31-03-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Marcel Proust znajdzie wiernych czytelników wśród poszukiwaczy wyjątkowych doświadczeń, tych, którzy lubią lekturę powolną, przepełnioną refleksjami. Wkraczamy – jak chciał autor W poszukiwaniu… – do katedry, aby przyglądać się przemyślanej, olbrzymiej konstrukcji, niekończącej się analizie własnego ja, jakiej dokonuje Marcel (bohater).