
Strażnik gułagu. Iwan Czystjakow. Bellona 2012
24-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Niczym Winston Smith, bohater Orwella z „Roku 1984”, Czistiakow pisze swój dziennik, by utrzymać się przy życiu. „Zwykły, względnie inteligentny radziecki mieszkaniec miasta początku lat trzydziestych” - jak określa go we wstępie Irina Szczerbakowa, rosyjska dziennikarka i historyczka, nominowana kilka lat temu do pokojowej nagrody Nobla – chce również znaleźć ujście dla swoich pół-artystycznych skłonności. Chwilami dostojewszczyzna wyłazi mu z butów i niektórzy mogliby zapewne określić go jako nawiedzonego półinteligenta, naturszczyka, który – pomimo tego, że niekoniecznie czytał Dostojewskiego – obnaża przed nami prawdziwą rosyjską duszę, dźwigającą na sobie brzemię odpowiedzialności za cały naród, genetycznie obciążoną Karamazowami i Raskolnikowami

Zaliczyć czwórkę. Janet Evanovich. Fabryka Słów 2012
21-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Janet Evanowich napisanie takich właśnie książek, udało się w stu procentach. Jej bestsellerowa seria o Stephanie Plum, łowczyni nagród, święci triumfy na listach bestsellerów w wielu krajach. I nikogo, kto zetknął się ze Stephanie Plum, to nie dziwi. Wszystko dlatego, że książki o Stephanie to właśnie przyjemne i zabawne historie. Akcja toczy się bardzo sprawnie, a stali bohaterowie to postaci niezwykłe, dodające kolorytu samej głównej bohaterce- Plum.

Wszystko dla niej. Beata Rudzińska. Amea 2012
20-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
W bohaterkach tego zbioru jest znaczna moc bycia, więcej nawet – moc zmiany ku byciu. Świetnie więc, moim zdaniem, Wszystko dla niej spełniłoby się jako książka autoterapeutyczna albo, ogólnie, wzmacniająca. To jest ważny tomik dlatego, że pokazuje zbieżności i rozbieżności bohaterek (nie tylko przecież literackich). W świecie, w którym mężczyźni mają swoje wielkie narracje, wciąż potrzeba narracji kolejnych, kobiecych. Tych nieoceniających zbyt łatwo, tych wykraczających poza ramy

Orkan na Jamajce. Richard Hughes. Wydawnictwo W.A.B 2012
15-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Miłośnicy pięknych zdań i starego stylu opowiadania historii, będą ukontentowani. Robert Hughes posługuje się precyzyjnym, łechcącym gust wyrafinowanego czytelnika, językiem, dzięki czemu – nawet, jeśli nie porwie nas fabuła – snobistyczna potrzebna obcowania z książką z wyższej półki zostaje w pełni zaspokojona.

Ja, terrorysta. Antonio Salas. Wydawnctwo Naukowe PWN 2012
13-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
"Ja, terrorysta" poprzez kaliber poruszanych tematów, nie jest lekturą łatwą. Bardzo dbając o to, aby każdy podjęty wątek w śledztwie nie nosił nawet cienia podejrzeń o złamanie prawa przez Salasa (dowody w ten sposób zdobyte nie mogłyby być wykorzystane w sądzie), spotykał się z wieloma dodatkowymi trudnościami. Ryzykując swoje życie i zdrowie psychiczne, przedstawił niezwykle obiektywnie temat terroryzmu. Niejednokrotnie skłania czytelnika do weryfikacji swoich opinii, wiadomości, jakie powszechnie są dostępne. W śledztwie tym, po raz kolejnym wykazał się bohaterstwem, fantazją i rzetelnością w zbieraniu materiału dziennikarskiego.