Jedna wrona smutek wróży. Christopher Barzak. Zysk i S-ka 2025
"Czasami człowiek nie umie dostrzec pasma nieszczęść, zanim nie zwalą mu się prosto na głowę" – to zdanie dobrze oddaje ton tej historii. Zniknięcie szkolnego kolegi Adama, Jamiego Marksa, staje się początkiem pasma tragedii. Między chłopcami rodzi się nić przyjaźni, która za życia nie miała szans na rozwinięcie, bo Jamie zostaje znaleziony martwy, paradoksalnie jednak, chłopcy zbliżają się dopiero po śmierci – dosłownie
Morderstwo w Wedgefield Manor. Erica Ruth Neubauer. Skarpa Warszawska 2025
Moda na powieści stylizowane na angielski kryminał lat dwudziestych jest coraz bardziej zauważalna. Tym, co łączy zdecydowaną większość tych książek jest to, że... są one takie same. Brakuje im polotu i indywidualności. W zasadzie są to lekkie historie z trupem w tle i nieznacznie zarysowanym klimatem epoki. Koniecznie z kobiecą bohaterką. Owa bohaterka także musi spełniać określone kryteria: być bardziej wyzwolona niż współczesne jej kobiety, atrakcyjna i mądra. Czy powieść Neubauer wyróżnia się na tym tle? Nie. Jest to idealna przedstawicielka tego nurtu. Schematyczna i przewidywalna. A jednocześnie książki te mają swój czar. Przyjemnie się je czyta i stają się odskocznią od codzienności. Taki przecież jest cel literatury rozrywkowej.
Ciao amore, ciao. Morderstwo w Rzymie. Nicola Lagioia. Czarne 2025
Warto też zauważyć, że Lagioia sprawia, że Rzym staje się osobnym bohaterem tej opowieści. I nie jest to „wieczne miasto”, jakie wyobrażają sobie turyści, ale źle zarządzane, brudne i niebezpieczne miejsce, które owszem, ma swój urok i historię, ale nie jest miłym i przyjaznym miejscem dla tych, którzy znają je choć trochę lepiej.
Bezsilna. Piotr Kościelny. Czarna Owca 2025
Piotr Kościelny to portrecista polskiej patologii. Bez wahania wyważa zamknięte drzwi. Kolejny raz opowiada czytelnikom mocną i wypełnioną przemocą historię. Nie istnieją dla niego żadne granice. Należy mieć świadomość tego, że „Bezsilna” to nie jest książka, którą w ramach rozrywki poczytać można przed snem. Warstwa emocjonalna tej historii jest miażdżąca przytłaczająca. Autor drobiazgowo opisuje różne struktury przemocy. Przemocy, jaka dotyka najczęściej kobiety i dzieci.
Gwiazdy na włoskim niebie. Jill Santopolo. Zysk i S-ka 2025
Dopiero pod sam koniec lektury zdałam sobie sprawę, że Gwiazdy na włoskim niebie to nie jest moje pierwsze spotkanie z tą autorką, tylko drugie! Aż pięć lat temu czytałam Światło, które utraciliśmy. Gdy skojarzyłam fakty, zrozumiałam poniekąd styl autorki. Pisze ona prosto, acz trafiająco do serca i tworzy bohaterów, których łatwo polubić i ciężko się z nimi pożegnać. Potrafi też wzruszyć swoimi zakończeniami i z trudem czyta się ostatnią stronę.