Kolorowy, mięciutki, jajowaty przedmiot na sznurku. Wystarczy jedno zdanie, a wszyscy wiemy o co chodzi. Uśmiechamy się na samą myśl, wracając wspomnieniami do dzieciństwa. Balonik, bo o nim mowa, to główny bohater tej części serii Pola i Piotruś.
Piotruś był najszczęśliwszym chłopcem na świecie, gdy otrzymał w prezencie czerwony balonik. Od razu poszedł się pochwalić swojej przyjaciółce. Spacerując w trójkę po mieście, wywoływali uśmiechy na twarzach przechodniów. Jednak chwila nieuwagi, zakończyła ten beztroski czas. Balonik odleciał i pękł. Płaczu było co nie miara, ale, na szczęście, od czego są przyjaciele! I tego właśnie uczy nas ta książka. Nawet w najsmutniejszych momentach, kiedy wydaje nam się, że wszystko się skończyło, możemy na nich liczyć. Pola od razu odwróciła uwagę Piotrusia, proponując nową zabawę – puszczanie baniek. Twarz chłopca poweselała i rzucili się w wir zabawy.
W książce, w prosty sposób, przedstawiona jest rola przyjaciela i fakt, że zawsze możemy na nim polegać. Do tego dochodzą śliczne obrazki i duża czcionka, zachęcająca dzieci do samodzielnego czytania. Szczerze polecam.