Baśnie czterech królestw. Katarzyna Pająk-Zjawińska Miłka Zjawińska. Novae Res 2021
Czterech przyjaciół, pod wpływem klątwy, staje się wrogami i toczy krwawą wojnę, a kiedy się kończy, to każdy z nich udaje się w swoją stronę i tak oto powstają Cztery Królestwa. Kolejne historie mówią nam o tym, co dzieje się w każdym z nowych państw i jakie przygody spotykają dzielnych królewiczów i mądre królewny. Ich losy w końcu się splatają, ale zanim to nastąpi czytelnik zostanie wciągnięty w świat baśni i magii. Jest w książce sporo wątków mówiących o szacunku dla zwierząt i przyrody, co też jest moim zdaniem sporym atutem Baśni Czterech Królestw.
Dziewczyna, kobieta, inna. Bernardine Evaristo. Wydawnictwo Poznańskie 2021
Pierwszy kęs tej niesamowitej opowieści nie był dla mnie oszałamiający. Nie rozumiałam odniesień, przywoływanych nazwisk, nie umiałam utożsamić się z bohaterką, do tego brak wielkich liter na początku zdań raził mnie. Lubię eksperymenty z formą, a tu jakoś chciałam struktury. Chyba nie mogłam pomieścić całej tej różnorodności, w którą zostałam rzucona, i szukałam gruntu choćby w prawilnych zdaniach. A tu nic nie było prawilne. I to zaczęło mnie otwierać na opowiadaną z różnych perspektyw zbiorowo-osobistą historię.
Policjantki. Kobiece oblicze polskich służb. Marianna Fijewska. W.A.B. 2021
Szkolenia z tego, by nie być za bardzo kobietą i nie pozwalać się podrywać kolegom, żeby nie dawać im powodów do składania łóżkowych propozycji załamały mnie, a fakt, iż według przywołanych przez autorkę słów pewnej policjantki przespanie się z atekiem (antyterrorystą) to szczyt marzeń, spowodowały, że skończyłam lekturę szybko. Jeśli choć połowa z tego, co jest w niej napisane, jest prawda, to policjantki jawią się jako masochistki, które lubią po prostu być traktowane poniżej nie tylko swoich umiejętności, ale i godności.
Slapstick. Kurt Vonnegut. Zysk i S-ka 2021
Slapstick to krótkie rozdziały i szybki przekaz. Tyle, że tą skrótowością Vonnegut przekazuje bardzo wiele. Jest to bowiem przede wszystkim opowieść o ogromnej miłości pomiędzy rodzeństwem, ale też o wielkiej samotności. Wilbur i Eliza zostali de facto porzuceni przez rodziców. Dlatego też, choć według nich były to rozważania czysto teoretyczne, tak często rozmawiali o potrzebie posiadania rodziny, o wyeliminowaniu izolowania innych i o konieczności powstania bardziej złożonej, to jest zżytej i żyjącej ze sobą blisko, społeczności. To jeden z najsmutniejszych aspektów tej historii – totalna samotność osób, które nie powinny być same. I niezrozumienie wśród innych, co jedynie potęguje ich separację.
Księga całości. Północna granica. Feliks W. Kres. Fabryka Słów 2021
Trzon powieści obraca się wokół działań wojennych, przedstawiając patrole i bitwy toczące się na tytułowej granicy. Walki często będą prowadzone wobec przeważających sił wroga, a heroiczne czyny będą jedynym, co odgradza od całkowitej porażki. Będzie nieco polityki, sporo o strukturze sił i dowodzeniu oddziałami. Militarystyczne fantasy na całego! Potyczek jest dużo, życie żołnierzy często wisi na włosku, a decyzje oficerów nie zawsze są tymi najlepszymi.