Bridgertonowie. Mój książę. Julia Quinn. Zysk i S-ka 2021
Bridgertonowie to jedna z liczniejszych rodzin brytyjskiej socjety. Ośmioro dzieci – każdemu z nich poświęcono jeden tom tego cyklu. Debiutująca Daphne Bridgerton wraz z tytułowym księciem, zawierają tajny pakt, mianowicie mają udawać parę. W ten sposób książę uchroni się przed natrętnymi pannami na wydaniu, a ona zyska w oczach innych kawalerów. Zapominają, że nie igra się z uczuciami. Dokąd zaprowadzi ich ta pozornie niewinna zabawa?
Elegia dla bidoków. J.D. Vance. Marginesy 2020
Kiedy w 2016 roku Donald Trump wygrywał wyścig do Białego Domu, telewizyjne "gadające głowy" nie milkły ani na sekundę. To nie miało prawa się zdarzyć. Suweren, ku zdziwieniu ekspertów, zamiast ukoronować karierę kandydatki demokratycznego establishmentu, wskazał na niepoprawnego politycznie clowna ze skłonnością do narcyzmu. Nie dziwota, że szukając odpowiedzi na pytanie, co poszło nie tak, skupiono się na Battleground states – kluczowych dla wyniku stanach, w tym przypadku z tzw. Pasa Rdzy. I właśnie wtedy zwrócono uwagę na mający premierę kilka miesięcy wcześniej debiut J.D.Vance'a, w którym wywodzący się z Ohio autor wspomina ciężkie losy białej klasy, no właśnie, już nie średniej, a biednej.
Berbeka. Życie w cieniu Broad Peaku. Dariusz Kortko, Jerzy Porębski. Agora 2020
Opisana została historia życia Macieja Berbeki. Jego satysfakcja ze zdobywania kolejnych szczytów, euforia z bycia partnerem, przyjacielem dla towarzyszy wypraw. Jego marzenia, jego radości, jego miłość. Opisano, jak łączył ze sobą to, co kochał najbardziej – rodzinę i góry. Opisano, jakim był człowiekiem na co dzień – mężem, ojcem i dziadkiem. Miłość do himalaizmu odziedziczył w genach. Na co dzień był scenografem w Teatrze Witkacego w Zakopanem, lecz punktami wyznaczającymi jego życiową drogę było zdobywanie kolejnych szczytów.
Dywan z wkładką. Marta Kisiel. W.A.B. 2021
Nowa książka Marty Kisiel to jej pierwsza komedia kryminalna. Moim zdaniem autorka poradziła sobie bardzo dobrze. Trup, zbrodnia i amatorskie dochodzenie bohaterów, przeplatają się z humorem w odpowiednich dawkach, a czytelnik nie ma poczucia, że któregoś z elementów brakuje lub jest go za dużo. A na dowód, że utrzymuje ten sam świetny humor, a może nawet lepszy niż w poprzednich swoich książkach, mogłabym tu wstawić zdjęcie oplutej śliną strony, gdy śmiech wyrwał mi się z ust. Zaraz obok są ślady łez, gdy popłakałam się z rozbawienia i nie mogłam opanować się przez następne pięć minut.
Stambuł do zjedzenia. Bartek Kieżun. Buchmann 2020
Oprócz przepisów, które okraszone są smaczkami odnośnie pochodzenia nazw i samych potraw, znajdziemy na kartach tej książki barwną i zabawną podróż po Stambule, który autor opisuje jako miasto różnorodne, czarujące i onieśmielające swą historią, bo o historii Turcji, jak i samego miasta nad Bosforem, poczytamy tu naprawdę z ciekawością, szczególnie jeśli interesuje nas historia świetności i upadków tego niezwykłego miasta. Bartek Kieżun oddaje też często głos rodowitym mieszkańcom i opisuje z humorem swoje perypetie z opanowaniem jego topografii.