Najważniejszy. Magdalena Majcher. Pascal 2020
Styl i język autorki od razu trafił w moje gusta, a umiejscowienie akcji w Katowicach, które tak dobrze znam oraz Karpatach zimą, było pięknym dopełnieniem całości. Magda Majcher to mistrzyni w opisywaniu emocji. Robi to w tak plastyczny sposób, że współodczuwam je wraz z główną bohaterką, a muszę zaznaczyć, że w większości nie są one przyjemnie czy miłe. Największym z atutów jest więc portret psychologiczny głównej bohaterki, dopracowany w każdym detalu.
Tak naprawdę mam na imię Hanna. Tara Lynn Masih. Replika 2020
Czternastoletnia Ukrainka wraz z rodzicami i rodzeństwem wiedzie spokojne życie w malutkiej wsi. Życie zapewniają plony rolne, a nie lada przyjemnością dla bohaterki jest pomoc sąsiadce w malowaniu pisanek dla okolicznych mieszkańców. Życie dziewczyny przerywa wybuch wojny oraz rosnące niepokoje społeczne, podyktowane coraz rozleglejszym antysemityzmem. Niezrozumienie dziecka wobec sąsiadów, przyjaciół, mieszkańców, których postawa zmienia się o 180 stopni względem jej rodziny, wyrywa dziewczynę z beztroskiego dzieciństwa. Rodzina musi uciekać, a gdzie najlepiej ukryć się, jeśli nie w jednym z domów, które przygotowała matka natura?
Kształt serca. Dolores Redondo. Mova 2020
Kształt serca to ponad 600 stron niesamowitej historii z gatunku kryminału, thrillera i dobrej sensacji. Okładka, która od razu wpada w oko i intryguje, obiecując nam niezapomniane emocje. Czaru i egzotyki dodają hiszpańsko brzmiące nazwy, które kojarzą się z jakimiś baśniowymi krainami, choć w tej części króluje jednak najbardziej tajemniczy ze stanów, czyli Nowy Orlean, pełen duchów i muzyki. Opis żywiołu, jakim jest tornado, może budzić prawdziwą grozę. Styl narracji jest odrobinę inny od tych, z którymi miałam do czynienia, wymaga ode mnie większego skupienia. Akcja toczy się powoli, własnym tempem, a ja rozkoszuję się każdym zdaniem.
One. Katarzyna Woś. Novae Res 2020
Książka napisana całkiem składnie, czyta się nieźle. To powieść, która nie oszczędza jednak czytelnika. Na pewno nie jest to typ słodkiego romansidła, raczej zapis desperacji i trudnego losu, trudnych wyborów i braku sił. Smutna, ludzka, pokazującą wspólnotę losu kobiet. Nielatwą wspólnotę.
Wilcza nora. Anna Starobiniec, Marie Muravski. Dwie Siostry 2020
Kto pożarł zająca? I czy mały żuczek znajdzie w sobie odwagę do zmierzenia się z bezwzględnym dla owadów światem? Czytelnikowi należy się jednak ostrzeżenie: język jest bardzo obrazowy i autorka nie stroni od bardzo dosadnych opisów z miejsca rzekomej zbrodni. Są więc i "do czysta obgryzione kosteczki, kilka strzępów futra" oraz "plama krwi na trawie". Ja, czytając mojemu dziesięciolatkowi, ominęłam te fragmenty. Znając wrażliwość młodego czytelnika, możemy podejmować decyzje, co do stopnia ekspozycji. Ja do dzis czuję piętno baśni Braci Grimm, które serwowała nam pani w świetlicy.