Niedźwiedź Wojtek. Aileen Orr. Replika 2020
Przy pomocy relacji żołnierzy, licznych dokumentów oraz innych opowieści, autorka odtworzyła drogę, jaką Wojtek pokonał z Iranu do Szkockiego Pogranicza. To historia pełna wzruszających i zabawnych anegdot. Sporo w niej także cieni, w końcu wydarzenia w znacznej mierze rozgrywały się w trakcie działań wojennych. Czytając jednak o ujmującym zachowaniu niedźwiadka, łatwo można zapomnieć o historycznym tle tych wydarzeń. Osobowość niedźwiedzia ukształtowana została przez sposób, w jaki traktowany był przez otaczających go ludzi. Jego charakter był mieszanką cech zwierzęcych i ludzkich. Siła oddziaływania Wojtka na innych miała swoje konsekwencje nie tylko za jego życia.
Poza dobrem i złem. Z genealogii moralności. Friedrich Nietzsche. Officyna 2018
Nietzsche, w przeciwieństwie do wielu filozofów, potrafi uwodzić i działać na wyobraźnię czytelnika. Język, którym się przy tym posługuje, nie jest aż tak hermetyczny, a sam filozof wie, jak przykuć uwagę chwytliwymi aforyzmami. Przede wszystkim jednak jego poglądy wydają się niekiedy morderczo logiczne. Problem w tym, że choć filozof umie trafnie zdiagnozować wiele problemów, zdecydowanie gorzej u niego z proponowanymi rozwiązaniami. Oczywiście piszę to z perspektywy „nowoczesnego” człowieka, którym Nietzsche tak bardzo pogardzał – często to, co dla niego było godne pochwały, dla mnie wydaje się czymś absolutnie obrzydliwym.
Chiny 5.0. Kai Strittmatter. W.A.B. 2020
Opowieść Strittmattera o współczesnych Chinach jest spójna i logiczna, napisana z publicystycznym zacięciem, charakteryzującym zaangażowanych społecznie dziennikarzy. Niemiec nie ukrywa swoich poglądów, w tym silnej niechęci do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Strittmatter to zwolennik liberalnej demokracji pełną gębą i właśnie z tej perspektywy ocenia to, co dzieje się w ChRL. To akurat duża zaleta, bowiem w Polsce wciąż jest spore grono osób, które traktują Chiny jako prawdziwie wolny, kapitalistyczny raj. Może Chiny 5.0 otworzą niektórym ludziom oczy – o ile oczywiście książka nie zostanie przez takich delikwentów wyśmiana jako element lewackiej poprawności politycznej.
Hotel Flamingo. Alex Milway. Wilga 2020
Alex Milway swoim niesamowicie bajecznym stylem narracyjnym zabiera nas w podróż do świata zwierząt. Możemy poznać ich, często nietypowe, zwyczaje. Zgłębić dużo ciekawostek i samodzielnie sprawdzić, czy aby na pewno żółwie jadają zupę sałatową. Bardzo plastycznie nakreślony świat, kolorowe postaci, mądry przekaz to główne atuty tej powieści. Duży, wyraźny druk zachęca, by dzieci próbowały czytać książkę samodzielnie. I te niesamowite ilustracje. Aż kuszą, by książkę przeglądać wielokrotnie. Jakie korzyści przynosi praca zespołowa? Czy warto pomagać innym? Jak znaleźć równowagę między poświęceniem czegoś a pomocą komuś? Ta sprytnie skonstruowana książka przybliża te zagadnienia i uczy tego, że warto się dzielić, współpracować i cieszyć czyimś sukcesem.
Dom na kurzych łapach. Sophie Anderson. Young 2020
Anderson, oprócz wyraźnej, zadziornej, aczkolwiek zagubionej Marinki, stworzyła drugiego bohatera, na którym bazuje cała historia. Mowa tutaj o tytułowym domu na kurzych łapach. Jest to dom nieobliczalny, czasem wręcz bardzo ludzki. Autorka nadała mu cechy, poprzez które jesteśmy w stanie się z nim utożsamić, a nawet i zrozumieć. W tej opowieści to dom jest panem miejsca i czasu. To on decyduje, gdzie się zatrzyma, to on wybiera (sobie) odpowiedni moment na przeprowadzkę. Po prostu wstaje i biegnie przed siebie – do kolejnego punktu, gdzie zarówno on, jak i Marinka wraz z Babą będą bezpieczni.