Cóż to dużo powiedzieć... TO DZIAŁA!
Recenzja zajęła mi trochę czasu, bo uznałam, że takiej książki nie można zrecenzować „na sucho”, bez sprawdzenia tej metody na sobie. W pierwszym miesiącu zrzuciłam 5kg! Waga to jedno, ale czułam się świetnie. Powinnam powiedzieć czuję się świetnie, bo to nie dieta, w której wypatruje się końca, a styl życia. Taka zmiana nawyków, którą się kocha i nie jest ona męczarnią.
Autorka to ceniona i znana ginekolożka, która przekona czytelnika, że trzeba żyć w zgodzie ze swoimi hormonami. Tak samo trzeba zgodnie z nimi chudnąć, inaczej z góry jesteśmy skazani na niepowodzenie. Wyjaśnia to przystępnie i popiera przykładami z wieloletniej praktyki lekarskiej. Obala mit o diecie ketogenicznej. Można było bowiem usłyszeć, że na tej diecie trzeba jeść jajecznicę na kostce smalcu, polaną oliwą i zagryzioną masłem. Nic bardziej mylnego. To kolorowe jedzenie oparte na tłuszczach, ale tych zdrowych, oraz warzywach.
Nie bez powodu mówi się, że to nie dieta, a styl życia. Przeczytanie tej książki zmienia myślenie o jedzeniu, zmienia nawyki żywieniowe, na stałe. To nie jest sposób na szybkie zrzucenie wagi i efekt jojo. To jest zmiana życia już na zawsze. Ja mam taki plan. Polecam!