Zakładnik. Przemysław Borkowski. Czwarta Strona 2017
Przemysław Borkowski znany jest głównie jako dowcipny, inteligentny i charakterystyczny za sprawą swojego wysokiego wzrostu, aktor kabaretowy, występujący na co dzień w popularnej i przezabawnej formacji "Kabaret Moralnego Niepokoju". Nie wszyscy jednak wiedzą, iż Pan Przemek od dobrych kilku lat próbuje swoich sił także na polu literatury i to z wielkim sukcesem. Co więcej, jego dzieła nie należą do gatunku komedii, lecz jak najbardziej poważnej, często mrocznej i wielce dramatycznej odsłony literatury popularnej. W taki charakter wpisuje się także i najnowsza powieść tego autora Zakładnik, będąca pełnokrwistą i bardzo intrygującą historią kryminalną.
Fabuła tej książki wita nas swoistym "trzęsieniem ziemi", którego nie powstydziłby się sam Alfred Hitchcock. Oto do porannego studia jednej z prywatnych stacji telewizyjnych wdziera się uzbrojony napastnik, który następnie bierze kilkoro zakładników, po chwili z zimną krwią zabija jednego z nich, po czym pod groźbą zastrzelenia pozostałych przetrzymywanych, żąda prowadzenia transmisji na żywo z tego studia. Gdy jego żądania zostają spełnione, odczytuje swoje oświadczenie i popełnia samobójstwo na oczach widzów. Bezpośrednimi świadkami tego dramatu jest dwoje zakładników: młoda dziennikarka – Karolina Janczewska i goszczący w programie psycholog – Zygmunt Rozłucki. Wspólnymi siłami podejmują próbę odnalezienia odpowiedzi o motywy działań napastnika, podejmując się dziennikarskiego śledztwa. Śledztwa, które wiąże się z zagadkowymi wydarzeniami z odległej przeszłości...
Powieść Przemysława Borkowskiego stanowi inteligentny, niezwykle emocjonujący i przede wszystkim porywający bez reszty kryminał, wypełniony w równym stopniu akcją, jak i psychologią. Akcją opartą na spektakularnych zwrotach w dziennikarskim śledztwie, licznych niespodziankach i zaskoczeniach, budzących grozę scenach z bronią w ręku. Psychologią zaś ukazaną tu pod postacią piekielnie intrygujących analiz ludzkich zachowań i emocji, które czynią z człowieka bezwzględnego drapieżnika, bądź też bezbronną ofiarę. A wszystko to zostało ukazane na tle pięknych i tajemniczych Mazur.
Tym, co w szczególności wyróżnia tę powieść z szeregu innych kryminałów jest to, iż przedstawia trudne, zawiłe i bardzo emocjonujące śledztwo z perspektywy dwojga bohaterów, nie będących przedstawicielami prawa i służb mundurowych. Tym samym cała ta historia stanowi jak najbardziej naturalną, prawdopodobną i klimatyczną opowieść o poszukiwaniu prawdy nie za pomocą super nowoczesnych technik, instytucyjnej pomocy i wieloletniego policyjnego doświadczenia, lecz poprzez logikę, inteligencję, umiejętność kojarzenia faktów i słuchania ludzi. I właśnie przez ten aspekt książka ta stanowiła dla mnie swoistą odskocznię, nowość, świeże spojrzenia na kryminał, który w tym wydaniu bardzo mi smakował. Ponadto powieść, wbrew kilku pierwszym stronom i opisowi na tylnej okładce, stanowi jak najbardziej prawdopodobną historię o zbrodni, zemście i próbie odkupienia win, co także w literaturze kryminalnej nie zdarza się często.
Książka zasługuje na wyróżnienie z jeszcze jednego powodu, a mianowicie ze swej bezpośredniości w ukazywaniu przemocy, okrucieństwa, zła w ludzkiej postaci. Otóż uświadczymy przy tej lekturze wielu niezwykle mocnych i odważnych scen, które jednak wydają się być tutaj jak najbardziej uzasadnione, właściwe i potrzebne dla podkreślenia mrocznej strony tej książki. Ta opowieść bowiem właśnie taka jest – męska, odważna, nie owijająca w bawełnę i ukazująca ludzkie życie i nasz świat takim, jakim niestety bywa naprawdę, nie zaś takim jakim chcemy go widzieć.
Zakładnik to świetna propozycja dla wszystkich miłośników dobrego, inteligentnego, mocnego kryminału w polskim wydaniu. Pasjonująca fabuła, intrygująca akcja, ciekawe postacie – wszystko to wpływa na to, iż książkę Przemysława Borkowskiego uznaję za jedną z najlepszych powieści kryminalnych tego roku. Co więcej, mam wielką nadzieję i wiarę również w to, iż książka ta nie stanowiła tylko jednorazowego spotkania z tymi bohaterami i że w nieodległej przyszłości przyjdzie mi raz jeszcze zatopić się w lekturze o pasjonujących przygodach tej niezwykłej pary.