To mój kolejny, po latach, powrót do klasyki literatury. Wciąż wznawiane, coraz piękniejsze wydania, zachwycą nawet największego estetę. Najnowsza edycja od Wydawnictwa MG gwarantuje efekt WOW! Sztywne okładki powleczono tkaniną o delikatnie wyczuwalnej pod dotykiem fakturze. Na półce prezentuje się niezwykle ekskluzywnie, a w czasie lektury miałam wrażenie, że trzymam w rękach coś naprawdę wyjątkowego.
Akcja Wichrowych Wzgórz rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX wieku w Earnshaw. Właściciel majątku przywozi do domu bezdomnego, cygańskiego chłopca, znalezionego na ulicy i nakazuje własnym dzieciom traktować go jak brata. Pomiędzy chłopcem a małą Cathy rodzi się niezwykle silna więź, ślepa na konwenanse i ludzi, wśród których żyją. Namiętność Heathcliffa i Catherine obnaża mroczną stronę ludzkiej natury, a do głosu dochodzą najniższe instynkty. Bohaterowie płacą za to najwyższą cenę, a za ich błędy odpowie następne pokolenie…
Wichrowe Wzgórza to jedyna powieść Emily Brontë. Po raz pierwszy wydana w 1847 roku, zebrała bardzo nieprzychylne recenzje. Ganiono ją za nadmierną brutalność i wyjątkową ponurość. Nie miało to dobrego wpływu na Emily, która do pomysłu wydania swojej twórczości od początku odnosiła się niechętnie. Pisarka zmarła w wieku 30 lat na nieleczone zapalenie płuc.
Ta napisana sto siedemdziesiąt lat temu powieść wciąż wywiera na czytelniku ogromne wrażenie. Niemalże z zapartym tchem śledziłam zawiłe losy głównych bohaterów. Wychowani niczym rodzeństwo, które połączyło zupełnie nieprzystające rodzeństwu uczucie. Miłość i namiętność tak silna, że w jakiś sposób wyniszczająca i niemożliwa do spełnienia... Kolorytu całości dodają targane zimnym, porywistym wiatrem dzikie wrzosowiska Yorkshire, odludne i bezkresne niczym dusza Heathcliffa.
To piękna i tragiczna historia o niespełnionej miłości i pragnieniu zemsty, która wszystko przesłania.