Chcę wierzyć, że wakacje się nie kończą. Że wypocznę, wyjadę, doświadczę. I jeśli tak się stanie, zabiorę ze sobą kreatywny travel journal Travel challenge Agnieszki Grzelak.
Ten pełen inspiracji książko-dziennik podrzucił mi kilka pomysłów do zapisywania, czy uwieczniania różnych momentów podróży. Część stron wykorzystam inaczej, niż proponuje autorka, ale na pewno skorzystam z pomysłów, które mają zbliżyć mnie z ludźmi wokół i odnaleźć się w lokalnym kolorycie. Cieszę się też, że twórczyni dziennika wspomina o tym, by z uważnością oddać się doświadczaniu, a nie tylko dokumentowaniu wyprawy.
Ten dziennik podróży może być świetną zabawą dla całej rodziny! Jeśli pakujesz właśnie walizkę, wrzuć go do niej!