Przy Rynku Południowym w gotlandzkim Visby znajduje się Salon d'Amour. Niezmiennie od siedmiu lat, jego właścicielka, Angelika Langermark, otulając swych klientów specjalną pelerynką, jako pierwsze zadaje zawsze to samo pytanie: "Co mogę dla ciebie uczynić w twoim życiu?" I nie ma na myśli tylko zmiany za pomocą nowej fryzury. To, kto usiądzie na fotelu obok ciebie, zawsze jest starannie zaplanowane przez Angelikę, która jest nie tylko fryzjerką.
Przede wszystkim, niczym jedna z mitycznych sióstr Mojr, splata z sobą ludzkie losy zgodnie ze swoją intuicją.
Tak przedstawia się zarys najnowszej powieści Anny Jansson, znanej głównie z cyklu kryminalnego z komisarz Marią Wern oraz powieści dla dzieci. "Salon d'Amour" jest powieścią obyczajowo-miłosno-sensacyjną, momentami przypominającą powieści Joanne Harris.
Główna bohaterka, mocno zaangażowana w lokalne życie, sama pragnąca pokochać na nowo po śmierci męża, gotująca z produktów rodem z czasów wielkiego głodu, gdy jedzono wszystko, co tylko było jadalne.
Wątek sensacyjny troszkę ożywia senną atmosferę, całość jednak zdecydowanie zaliczyć można do powieści lekkich, naiwnych. Tą powieścią Anna Jansson ani nie poprawia swego wizerunku ani nie daje nadziei na dalsze sukcesy.
/MC/