Obsesja i inne formy miłości to powieść-petarda. Absolutnie nieodkładalna, wspaniale napisana, wciągająca i dramatyczna historia. Sarah Crossan, do tej pory pisząca książki dla dzieci i młodzieży, brawurowo zadebiutowała powieścią dla dorosłych.
Ana kocha Connora, Connor kocha Anę, ale mężczyzna pewnego dnia nagle umiera. Ana, pozostawiona sama sobie, musi jakoś poradzić sobie z traumą, z nagłym przerwaniem gorącego romansu i wszystkiego, co z sobą niósł i co niszczył. Dlaczego niszczył? Bo był romansem w pełnym tego słowa znaczeniu – ona miała męża, a on żonę, obydwoje mieli życia poza tym związkiem.
Crossan rzuca czytelnika w sam środek wydarzeń już od pierwszych zdań książki. Ana, prawniczka, dostaje telefon, że zmarł jeden z jej klientów. Dzwoni jego żona. Już po chwili okazuje się, że zmarłym jest Connor. I tak, razem z Aną, czytelnik wpada w rozedrganą pułapkę uczuć i złych decyzji.
Ta książka jest fascynująca ze względu na opisaną w niej historię oraz to, jak opowieść o Anie została opisana.
Historia Any i Connora to historia, wydawać by się mogło, jakich wiele. Spotykają się, zaczyna iskrzyć, w pewnym momencie z iskry rodzi się płomień i dalej już idzie, jak zwykle – potajemne spotkania, pokoje hotelowe wynajmowane na godziny, okłamywanie najbliższych. Jednak w tym przypadku to, co odróżnia tę historię od innych jej podobnych jest fakt, że poznajemy ją nie w chwili, gdy się zaczyna, a w momencie, gdy nagle się kończy. Czytelnik od pierwszych stron doświadcza żalu, wściekłości, zagubienia i rozpaczy głównej bohaterki razem z nią. Ana jest nie tylko w żałobie, jest również bardzo wkurzona. Śmierć Connora pozwala jej przeprowadzić analizę ich związku, tego, co sobie obiecali, co on obiecał jej, a co nigdy nie doszło do skutku. Z drugiej strony, nie potrafi się z mężczyzną rozstać, zaczyna dość obsesyjnie pogłębiać kontakt z jego żoną, nie umie i nie chce przejść do porządku dziennego z faktem, że Connora już nie ma. Jedna z ważniejszych części jej życia została jej nagle odebrana, wyrwana z posad i Ana nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Crossan idealnie oddaje stan, w jakim znajduje się główna bohaterka jej powieści, potrafi go odmalować w tak wierny i wiarygodny sposób, że czytelnik czuje wszystkie te emocje, które targają Aną.
Sarah Crossan stworzyła powieść, która wymyka się normom językowym. Całość, napisana wierszem wolnym i wspaniale przetłumaczona przez Marię Makuch, doskonale współgra z wcześniej wspomnianym rozedrganiem głównej bohaterki. Krótkie, mocne zdania, niejako rzucone na papier, bardzo dobrze oddają nastrój zarówno Any, jak i całości powieści. Pomimo specyficznej formy, czyta się do znakomicie.
Obsesja i inne formy miłości, to jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Wspaniale napisana, intrygująca, bardzo wciągająca. Bardzo gorąco polecam.