Lalka należy do klasyki literatury polskiej. Nie dziwi zatem fakt, że znajduje się na liście lektur, a także nieprzerwanie od publikacji 1890 roku jest wznawiana. Uczniowie jej nie znoszą, a teoretycy literatury kochają. Za co? Ponieważ znajdują w niej wszystko, co ważne dla literatury. Mamy tu bowiem świetnie opisaną topografię Warszawy, mamy przegląd społeczny u schyłku XIX wieku, mamy bohatera pozytywnego i naszą femme fatale i wreszcie mamy niespełnioną miłość. Mam nadzieję, że przekonam was do spojrzenia na Lalkę bardziej przychylnym okiem.
Głównym bohaterem powieści jest Stanisław Wokulski, inżynier i wynalazca, bohater pozytywny, który zakochuje się w pięknej i chciwej Izabeli Łęckiej. Różnią się charakterami, a także miejscem w drabinie społecznej. Ona jest arystokratką, jednak przez zarządzanie ojca, również bankrutką. W bogatym Wokulskim dopatruje się świetnego mariażu i szansy na dostatnie i bogate życie. Izabela jednak jest próżna i kocha jedynie luksus i pieniądze, a o Stanisławie ma bardzo złe zdanie, jako o prostym mężczyźnie. Prus za pomocą tych dwóch skrajnie różnych postaci w mistrzowski sposób kreśli charakterystykę warstw społecznych ówczesnej Warszawy i dokonuje analizy ich dążeń, marzeń, a także pokazuje moralne dylematy.
Bolesław Prus w mistrzowski sposób opisuje również Warszawę. Często Lalka opisywana jest wręcz jako przewodnik po stolicy końca XIX wieku. Realistycznie opisane kamienice, ulice i miejsca dodają powieści jeszcze więcej walorów. Ciekawa jest również koncepcja, w której autor łączy elementy pamiętnika starego subiekta z narracją trzecioosobową. Jednak największym atutem powieści jest jej uniwersalność. Mimo iż powieść napisana została ponad sto lat temu, to wciąż porusz aktualne problemy nierówności społecznej i trudnej sztuki awansu społecznego. To czyni ją ponadczasową.
Zdaję sobie sprawę, że niektórzy czytelnicy mogą mieć trudność w przyswojeniu bogatej i trudnej warstwy językowej i historycznej, niemniej jednak warto spróbować i poznać to arcydzieło literatury polskiej. Wydawnictwo MG jak zwykle staje na wysokości zadania. Czcionka idealna do czytania i papier, dzięki któremu mój wzrok się nie męczy, nawet wieczorem. Dodatkowo zintwegrowana okładka, jest optymalna, dlatego nawet tak grubą książkę trzyma się z łatwością. Zdecydowanie polecam i czekam z niecierpliwością może tym razem na trylogię Sienkiewicza w wersji MG.