Kolorowe liście na drzewach, spadek temperatury, ubiór na cebulkę.To wszystko może oznaczać tylko jesień!
Jesień rządzi się swoimi prawami. Ludzie zaczynają się ogrzewać grubymi szalami i swetrami. Ogrzewają się też dobrym pikantnym, pachnącym imbirem i goździkami jedzeniem. Zawsze, kiedy myślę o imbirze, przychodzi mi na myśl dynia. To niewątpliwa królowa jesieni. Flagowym przepisem z tego warzywa jest zupa, ewentualnie ciasto. Natomiast dynia jest niesamowicie uniwersalnym warzywem. Można jeść ją nawet na surowo, co daje nam ogrom możliwości przygotowania jej na śniadanie, obiad i kolację.
Właśnie w ten sposób podzielone są rozdziały w książce wydawnictwa Buchmann. Równie dobrze mogłaby nazywać się Wszystko z dyni. Okazuje się bowiem, że faktycznie można z niej przyrządzić wszystko! Bułki, pasty, zupy, dania główne, desery i przekąski, a nawet napoje! Osobiście zakochałam się w orientalnie przyprawionym dyniowymi mleku! Oprawa tej publikacji jest piękna. Jest nie za duża, ale ma całostronicowe ilustracje i jest w twardej oprawie, co jest dla mnie dużym plusem zwłaszcza u książek kucharskich, które muszą wytrzymywać różne, niezbyt komfortowe warunki kuchenne. Ciekawą sprawą jest też wstęp, który nie pozwoli nam się pomylić co do wyboru produktu i nauczy czytelnika trików związanych z dyniową obróbką. Polecam, nie tylko wegetarianom!