Kiedy zobaczyłam tytuł tej książki, poczułam duży bunt. Czy to normalne? Seks, związki i statystyka C. Northrup, P. Schwartz, J. Witte, skierowało moje myśli na to, co uważam za normę. I czy w ogóle lubię to słowo. I nie, nie lubię. Jednak ta publikacja nie jest wcale napiętnowaniem tego, co nie jest większościowe czy najbardziej spotykane, a raczej ma zachęcać do ustalania wciąż nowych norm – jako regularnych zachowań.
Pokazuje wyniki badań, które pozwalają zobaczyć, co charakteryzuje najszczęśliwsze pary i zastanowić się, czy przykładowo nie warto wrócić do trzymania się za ręce, które mocno zwiększa satysfakcję w związku. Co ciekawe, badania pokazują, jak wiele mamy przekonań zupełnie nie mających odzwierciedlenia w rzeczywistości, jak choćby te, iż mężczyznom nie zależy na romantyzmie aż tak, jak kobietom. Ja przynamniej gdzieś miałam takie przekonanie. Natomiast wyniki badania przeprowadzone na próbie 70.000 osób z całego świata pokazują jasno, że aż 44% mężczyzn bardzo przeszkadza, że partnerka/partner nie jest bardziej romantyczny, przy tylko 28% kobiet, które tak czują! Autorzy podpowiadają, co zrobić, by pewne relacyjne wzorce zmieniać za pomocą przystępnych narzędzi, które są również częścią książki.
Troszkę może nas przytłoczyć ilość danych statystycznych, ale tak naprawdę czytałam tę książkę z zainteresowaniem, szczególnie rozdział o kłamstwach i sekretach. Prawie połowa badanych kobiet udaje orgazmy, a 40% mężczyzn okłamuje partnerki, co do ich urody. Te dane mnie nie zaskoczyły, ale to, że tylko 6% kobiet powiedziało, iż oglądało porno już tak. Ciekawe, co ciebie zadziwi?