Benjamin Rask należy do tych, którzy wyprzedzili przyszłość. Geniusz, szaleniec czy oszust? Potrafi pomnażać pieniądze jak nikt inny, wspina się na wyżyny przed, podczas i po krachu na giełdzie i Wielkim Kryzysie w Stanach Zjednoczonych, przez co prywatnie otacza go szemrząca aura — jak mogło mu się udać, skoro inni ponieśli klęskę? Ale to nie jest historia tylko o legendarnym finansiście z Wall Street, choć pierwsze strony Zaufania mogłyby na to wskazywać. Jest to opowieść o Helen, żonie Raska, którą otacza aura tajemniczości. Helen nagle popada w obłęd, znika z przestrzeni publicznej i wyjeżdża na leczenie do Szwajcarii. Tylko czy to jest prawdziwa historia?
W Zaufaniu Hernana Diaza opowieści się ze sobą łączą. Gdy w drugiej części pojawiają się Andrew Bevel oraz jego żona Mildred, zastanawiamy się przez chwilę, czy nadal czytamy o finansiście Rasku czy to już osobna historia. Otóż Bevel i jego żona Mildred to bohaterowie o różnych wcieleniach. Nie wiadomo do końca, które ich oblicze jest prawdziwe i czy na pewno jest nim to, które Bevel próbuje wykreować z pomocą pisarki Idy Partenzy, zatrudnionej specjalnie do spisania jego wspomnień.