Posiadłość w Portovenere. Jacek Ostrowski. Prozami 2012
Do Portovenere, miasteczka znanemu turystom dzięki Grocie Byrona, przyjeżdża młoda kobieta, Carla Simone. Mieszkający tutaj brat jej zmarłej matki, jest jej jedynym krewnym. Niestety wujek, John Larusso, nie wie o jej istnieniu, co niezbyt optymistycznie nastraja Carlę. Nie bardzo wiedząc, jak dostać się do domu, Carli nieoczekiwanie z pomocą przychodzi niejaki Pedro Gonzales, podający się za dobrego znajomego Johna. Po przyjęciu Carli przez wuja, szybko okazuje się jednak, że Pedro nie jest jego przyjacielem i nie chce on nawet o Gonzalesie wspominać…
Carla przytłoczona rozmiarami posiadłości wuja oraz nędznym stanem domu, stara się zaaklimatyzować w nowych dla siebie warunkach. Im więcej jednak spędza tu dni, tym coraz częściej staje się świadkiem niewytłumaczalnych sytuacji. Powodowana ciekawością oraz chęcią pomocy wujowi, który wydaje się ciężko chory, wikła się w sprawę, która przerośnie jej wyobrażenia…
Jackowi Ostrowskiemu w "Posiadłości w Portovenere" udało się stworzyć bardzo zgrabną historię sensacyjną z zabarwieniem fantasy, którą czyta się z dużą przyjemnością.
Sam pomysł zbudowania wątków jest bardzo trafiony, a zmagania bohaterów z własnymi ułomnościami, ze skutkami własnych słabości i błędnych decyzji bardzo wciągają czytelnika.
/MC/