Niewinna krew. Graham Masterton. Wydawnictwo Replika 2012
Kalifornia, 12 września. Na terenie prywatnej szkoły podstawowej w Cedars wybucha bomba. Ofiarami niezidentyfikowanych ludzi z białego vana wyładowanego materiałami wybuchowymi, pada siedemnaścioro dzieci i trzech nauczycieli. Wśród poszkodowanych znajduje się ośmioletni Danny, syn Franka Bell’a, głównego bohatera "Niewinnej krwi".
Do zamachu przyznaje się nieznana dotąd policji grupa Dar Tariki Tariquat. Kim są ci terroryści i jakie są ich żądania? Czy znaczenie może mieć fakt, iż właśnie do tej szkoły uczęszczały dzieci znanych gwiazd Hollywood?
Frank nie potrafi poradzić sobie ze śmiercią syna, stan ten dodatkowo pogarsza jego żona, jawnie obwiniając męża o to, że zostawił ich syna samego, krótko po wybuchu bomby i nie zauważył, jak poważnie Danny został ranny. Od momentu śmierci syna, Frank znajduje się w centrum wydarzeń, które przerastają jego wyobraźnię. Poznaje tajemniczą, niezwykle kuszącą Astrid, z którą nawiązuje gorący romans. Do śledztwa mającego wyjaśnić atak na Cedars, dołącza Nevile Starnge, detektyw-jasnowidz. Frank, nie wierząc wcześniej w istnienie duchów, szybko zmienia zdanie, gdy podczas sesji przeprowadzonej przez Nevilla, oboje z Margot widzą ducha Danny’ego. Chłopiec obwinia ojca za swą śmierć, ma mu za złe, że nie zapewnił mu bezpieczeństwa i nie chronił go. Frank, nie potrafiąc pogodzić się z tym, że Danny nie chce mu wybaczyć, namawia jasnowidza kolejne seanse. Sam Neville zaczyna podejrzewać, że pod mężczyznę podszywa się inny duch. Ale dlaczego miałby posuwać się do takiego oszustwa? Czyżby chciał zagrozić Frankowi?
Tymczasem policja otrzymuje ostrzeżenie od Dar Tariki Tariquat. Grupa planuje kolejne eksplozje wymierzone w przemysł filmowy i telewizyjny. Terroryści wypowiadają wojnę przemysłowi rozrywkowemu Stanów Zjednoczonych. Czy słuszny okaże się trop, mówiący o tym, iż cała kampania terrorystyczna może mieć związek z maltretowaniem dzieci?
"Niewinna krew" to thriller połączony z opowieścią o duchach. Intrygi uknute przez Mastertona jak zwykle pełne są pasji, opisy barwne i żywe, nie brakuje również erotyki. Jednym słowem, kolejne dzieło Mistrza, obok którego nie można przejść obojętnie.
/MC/