Temat wojny nie należy do lekkich, ale jest ogromnie ważny dla każdego narodu. Dziewczęta z Auschwitz, autorstwa Sylwii Winnik, obudziły we mnie ogromne nadzieje na kolejną trudną, ale jakże istotną dawkę historii.
Mimo ogromnego wyzwania pisarka rewelacyjnie przekazuje czytelnikowi istotę historii dwunastu kobiet, które przeżyły piekło w niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau. Duży wpływ na realny przekaz w książce ma to, że Winnik osobiście przeprowadzała rozmowy z każdą z kobiet, której historię mamy możliwość poznać. Wspomnienia przenoszą nas do tamtych okrutnych czasów, budząc skrajne emocje, ale otwierając serce na cierpienie i oczy na realia krzywd, które były wyrządzane bez najmniejszego zastanowienia.
W lekturze zdecydowanie da się odczuć osobiste zaangażowanie autorki, dzięki czemu czyta się ją jednym tchem. Nie można napisać, że książka jest fajna, bo należy raczej do ciężkich pod kątem emocjonalnym, niemniej jednak każdy z nas powinien się z nią zapoznać chociażby po to, by obudzić w sobie świadomość jak ważny jest drugi człowiek.