Szpilki za milion. Izabela Szylko. Burda 2018
Idealny przepis na udany wieczór? Odrobina sensacji, szczypta romansu, pokaźna porcja przedniego humoru i krztyna inteligentnego absurdu, podane razem w formie pasjonującej powieści! Powieści dokładniej takiej, jaką jest najnowsze dzieło Izabeli Szylko Szpilki za milion.
Głównym bohaterem tej opowieści jest Jacek Sparowski – młody mężczyzna po przejściach, który z pomocą wiernych przyjaciół – Miśka i jego żony Agaty – wydaje się wreszcie wychodzić na prostą w swoim życiu. Prostą, którą to niestety raz jeszcze przecina pojawienie się słynnej i popularnej celebrytki – Loli Martini, która jest byłą żoną Jacka. Ta przebiegła i niezłomna w swych intrygach kobieta knuje kolejne niecne przedsięwzięcie, mające na celu spektakularną kradzież i uwikłanie w nią nieświadomego niczego Miśka. Jacek, postanawia ocalić kolegę, a przy okazji wyrównać rachunki ze swoją byłą żoną, która przed laty tak bardzo go skrzywdziła. W samym centrum tych bardzo skomplikowanych i przezabawnych wydarzeń znajdą się najdroższe i najpiękniejsze szpilki świata...
To powieść w starym, dobrym stylu, w którym najważniejsza jest spójna fabuła, podszyta lekką dozą absurdu logika wydarzeń, wyraziste postacie i wyrafinowany dowcip tak w słownej jak i scenicznej postaci, niepozwalający nam przestać się śmiać przy tej lekturze choćby na krótką chwilę :). Wszystko to działa bowiem na nas o wiele bardziej, aniżeli tania i tak bardzo obecna dziś w literaturze efektowność, której na szczęście w tej książce nie uświadczymy. Jak przystało na komedię kryminalną, fabuła odsłania swoimi rozdziałami kolejne losy głównych bohaterów, ale też kolejne elementy tej bardzo złożonej układanki. I choć początkowo możemy czuć się lekko zagubieni w gąszczu prezentowanych tu wydarzeń, to jednak wraz z postępem lektury wszystko nabiera dla nas pełnej jasności. To gra pozorów, kłamstw i znaczeń. Bardzo dobrze sprawdza się również sam sposób prowadzenia tej opowieści, oparty na licznych zmianach lokacji, wątków i perspektyw osobowych, co bardzo przyspiesza akcję. Całość wieńczy oczywiście zaskakujący, spektakularny i niezwykle optymistyczny finał.
Sercem każdej komedii jest humor i w związku z tym warto zwrócić tu także uwagę i na tę stronę powieści Izabeli Szylko. Otóż autorka zafundowała nam jak najbardziej przystępną dla każdego czytelnika formę żartu i dowcipu. Bardzo podobało mi się to, iż nie znajdziemy tu przekleństw, scen erotycznych, czy też choćby nawiązań do polityki, co dziś stanowi (niestety) normę w polskiej komedii.
Szpilki za milion to idealna propozycja dla każdego czytelnika, która wprawia w doskonały nastrój, gwarantuje oderwanie od codziennych spraw i zapewnia świetną rozrywkę. Mi osobiście książka ta przypomina wspaniałe czarno-białe angielskie komedie kryminalne sprzed lat, przy których bawiłam się w swej młodości. To bardzo dobrze napisana powieść, którą polecam z pełnym przekonaniem każdemu polskiemu miłośnikowi literatury z najwyższej półki!