Dwie różne postacie, dwa różne światy, dwie różne perspektywy życia. Jeszcze raz to opowieść o miłości, bólu, tęsknocie, zawirowaniach życiowych i skomplikowanych relacjach międzyludzkich.
Historia dwojga ludzi przeżywających stratę bliskiej im osoby:
Alana – znakomitego chirurga, próbującego pozbierać się po stracie ukochanej Katarzyny, która zginęła w katastrofie lotniczej.Czy istnieje szansa, że ponownie otworzy swoje serce przed kimś innym?
Agaty – blondynki z magnetycznym spojrzeniem. Jej dzieciństwo było piekłem. Teraz całkowicie oddała się pracy, chociaż nie może pogodzić się ze stratą ukochanego. Czy znajdzie w sobie tyle siły, żeby go odzyskać?
Często nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie życia bez naszego partnera, czy bylibyśmy w stanie poświęcić wszystko dla ratowania tej miłości? Czy mielibyśmy w sobie tyle siły, aby zmierzyć się z przeciwnościami losu? Historia przedstawiona w książce pokazuje nam jak trudno odbudować raz stracone zaufanie, a w szczególności jak ciężko jest otworzyć się na nowo przed drugim człowiekiem – nawet, jeżeli jest nim ktoś dla nas bardzo bliski. Jest w niej wiele prawdy, brudów, które spotykamy w naszym codziennym życiu, błędów młodości, bólu i nieszczęścia. Powieść pokazuje również jak często jesteśmy głusi i ślepi na krzywdę innych. Ukazuje ile przemocy może dziać się nawet za "naszymi drzwiami". Mówi o tym, jak bardzo musimy walczyć, aby odzyskać coś na czym nam zależy.
Jednak ma również swoje minusy. Autorka bardzo szybko przeskakuje relacje między bohaterami. Skupia się bardziej na ich wcześniejszym życiu, niż na akcji, która odbywa się w teraźniejszości. Historie, które były najciekawsze, które można było rozwinąć dalej – skraca. Niektóre opisy, były tak dosadne, że przyprawiały mnie o mdłości (może dlatego, że nie lubię w książkach opisów erotycznych). Ponowne poznawanie się bohaterów przebiegło błyskawicznie i czuję pewien niedosyt. Zakończenie również daje wiele do życzenia. Autorka wplata w fabułę wiedzę psychologiczną – w momentach żałoby, traumy po utracie bliskiej osoby czy przemocy w rodzinie. Stara się pokazać historię bohaterów w taki sposób, aby czytelnik mógł wczuć się w tą historię całym sobą.
Mimo że jest to jak dotąd najlepsza książka autorki, nie sięgnęłabym po nią jeszcze raz...