Dziecko Salem. Sara W. Wojciechowska. Skrzat 2017
Czy dobrym pisarzem może zostać jedynie osoba dorosła, z bagażem doświadczeń na karku? Oczywiście, że nie! Najdoskonalszym dowodem na poparcie tego zdania niechaj będzie premiera porywającej powieści fantasy Dziecko Salem, której autorka – Sara Wojciechowska – ma zaledwie 16 lat! Jak się bowiem okazuje, pisarz to osoba z nieograniczoną wyobraźnią, świeżymi pomysłami i umiejętnością przelewania ich na papier w barwnym stylu, niezależnie od daty urodzenia w dowodzie osobistym.
Młoda autorka oferuje intrygującą opowieść o losach pewnej nastoletniej dziewczyny o imieniu Eleonora, którą wychowuje jej ekstrawagancka babcia – Sybilla. Ellie nie chodzi do szkoły, zastępuje ją domowa edukacja, co z kolei przekłada się nie tylko na monotonię i brak rozrywki, ale także i samotność dziewczynki. Wkrótce jednak okazuje się, iż babcia pragnie w ten sposób chronić swoją wyjątkową wnuczkę, której grozi wielkie niebezpieczeństwo z rąk przerażających i bezwzględnych Łowców, polujących na potomkinię rodu czarownic z Salem... Nadchodzi jednak czas wyjścia z cienia i stawienia czoła złu w osobie mrocznego czarodzieja – "Niewypowiedzianego", a jedyną osobą która może tego dokonać i ocalić tym samym swych najbliższych jest Eleonora...
Debiutancka książka Sary Wojciechowskiej to piękna, interesująca, tętniącą przygodą i wypełniona silnymi emocjami opowieść o magii, czarach oraz walce dobra ze złem. Z drugiej zaś strony to wzruszająca historia o poświęceniu w imię dobra bliskich, jak i też o sile miłości, która potrafi pokonać największe zło... Znajdziemy tu bardzo ciekawą fabułę, liczne i nagłe zwroty akcji, nietuzinkowe postacie (tak w osobach zwykłych śmiertelników, jak i wiedźm oraz czarodziejów), odrobinę romansu, a także potężną dawkę emocji, które trafiają w najczulsze punkty naszych serc. Kolorytu całości dodaje przyjemna dawka dobrego humoru i ciętego dowcipu. Oczywiście, prawem debiutu są pewne niedostatki i małe potknięcia, których tu także nie zabrakło, ale w żadnej mierze nie wypływają one na pozytywny odbiór całości tej powieści.
Książka stanowi nie tylko ciekawą pozycję spod znaku literatury fantasy, ale również i piękne potwierdzenie prawdy, iż nigdy nie należy rezygnować ze spełniania swych marzeń. Sara Wojciechowska jedno z nich spełniła, tworząc wspaniałą powieść dla młodego odbiorcy. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się jej dalsze pisarskie losy, mając przy tym nadzieję, iż zaoferuje nam ona jeszcze nie jedną porywającą książkę.