Szczęściary. Magdalena Kordel. Znak 2025
Paczka przyjaciółek: Pola, Miłka, Zyta i Łucja wychowywały się na jednym podwórku. Od zawsze ich więź była szczególna, ponieważ opierała się na wzajemnym wsparciu. I to wsparcie zostaje. Każda z kobiet jest zupełnie inna i boryka się z innymi problemami. Utrata pracy, ukochanego, zmęczenie domowymi obowiązkami te wszystkie tematy zna każda z nas i każda się z nimi boryka. Przy wsparciu drugiego człowieka każdy problem jest łatwiejszy do rozwiązania. I o tym właśnie traktuje nowa książka Magdaleny Kordel. W dodatku jest niezwykle lekka i przyjemna do czytania. To wspaniała lektura również na długie jesienne wieczory, które nadchodzą.
Przecież mamy siebie. Natalia Soińska. Skarpa Warszawska 2025
Czekając na poród w domu Marii i Szymona dochodzi do tragedii, kobieta spada ze stołka i w efekcie umiera. Pozostawia po sobie piękną córeczkę i ogromny ból męża i przyjaciółki. Od tej pory będą musieli poradzić sobie sami z sytuacją, która nigdy nie miała się przydarzyć. Zmieni się wszystko wokół, ale jedno pozostanie pewne – mają siebie. Czasem w stracie musimy poszukać kogoś, kto też ją przeżywa, ponieważ tylko on może nas zrozumieć. Zupełnie tak jak Szymon Polę. Jednak co się stanie, kiedy między nimi pojawi się uczucie?
Zabójcze istoty. Rory Power. Jaguar 2025
Całą powieść czyta się błyskawicznie, ponieważ jej akcja rozciąga się na zaledwie parę dni. Minusem jest natomiast przewidywalność, ponieważ kilka plot twistów mnie nie zaskoczyło i wyczułam, w jakim kierunku idzie autorka. Co do zakończenia to czuję lekki niedosyt. Było w porządku, ale liczyłam na coś z efektem wow.
Ziemia Ulro. Czesław Miłosz. Znak 2024
Tytułowa "Ziemia" Ulro to metafora zaczerpnięta od angielskiego poety Williama Blake’a, oznaczająca duchowe wyjałowienie, rzeczywistość pozbawioną metafizycznej głębi, w której człowiek zatraca swoją duchowość i zdolność do transcendencji. Miłosz, analizując współczesną kondycję ludzką, stawia tezy dotyczące utraty pierwotnej jedności pomiędzy kulturą a sacrum, co prowadzi do alienacji człowieka we współczesnym świecie.
Pino Postino. Gra. Egmont 2025
Gra jest ciekawa, ma bardzo ładne drewniane pionki, bardzo małą, kompaktową planszę i ładnie ilustrowane karty. Nie jest skomplikowana, ma łatwą fabułę. Raczej ciekawsza będzie dla młodszych dzieci. Niestety jest też bardzo szybka. Jedna rozgrywka trwa może 5 lub 7 minut. Można zagrać w nią kilkakrotnie pod rząd, jednak to się szybko nudzi. Jest interesująca, ale podejrzewam, że na krótko, bo jest powtarzalna. Nie będzie tak, że w każdej rozgrywce dzieją się zupełnie inne rzeczy.