Historia Majki to realistyczna opowieść o kobiecie udręczonej przez męża psychopatę. Oczywiście na początku ich znajomości nic nie wskazywało na to, jak ta historia się zakończy. Pojedyncze ostrzeżenia losu Majka tłumaczyła sobie na różne sposoby, usprawiedliwiała ukochanego. Po ślubie wszystko zmienia się na gorsze i gorsze staje się z roku na rok. Dla otoczenia Edward jest czarującym i kochającym mężem, swoją psychiczną przemoc wobec Majki potrafi niezwykle przebiegle maskować, tak, że nawet ich dzieci niczego nie podejrzewają.
Żeby przeżyć, musiała kalkulować, starannie przemyśleć swoje zachowanie w każdej sytuacji, tak aby nie sprowokować swego oprawcy. Nie była w stanie nikomu opowiedzieć o tym, co naprawdę się dzieje, postanowiła więc udawać, że to wszystko nie dzieje się naprawdę. Całe zło doznawane ze strony męża ukrywała głęboko, najgłębiej jak mogła, co szybko odbiło się na jej zdrowiu psychicznym i fizycznym. Rzadkimi chwilami spełnienia i radości gospodarowała oszczędnie, tak aby móc wracać do nich gdy powracało piekło. Wszystko, co przeżyła doprowadziło Majkę nawet do tego typu myśli: ona lepiej potrafiłaby wykorzystać szczęście koleżanek mających normalnych mężów, a które bezmyślnie niszczą swoje szczęście kretyńskimi pretensjami o nieistotne drobiazgi. Ona po doświadczeniach z Edwardem, potrafiłaby docenić normalność.
"Żona psychopaty" to pozycja godna polecenia, bez zbędnych słów opisuje życie udręczonej kobiety, a opisy przyjemności, jaką Edward czerpał ze znęcania się nad Majką są niezwykle realistyczne. Książka ku przestrodze i pocieszeniu? Z przemocą psychiczną ze strony swojego partnera wciąż zbyt wiele kobiet ma do czynienia, literatura tego typu, mądrze napisana, powinna być szeroko popularyzowana. Polecam serdecznie!
/MC/