Dawno nie przeżyłam takiej czytelniczej tortury, jak podczas lektury obu części Zapomnianego. W pewnym momencie aż sprawdziłam, czy przypadkiem nie są one zakwalifikowane jako literatura dla młodzieży, uwierzyć bowiem nie mogłam, że autor sprzedaje taką treść dorosłym.
W matni strachu jest rzecz jasna kontynuacją losów bohaterów po uwolnieniu Jędrzeja Sokołowskiego przez siostrę. Ten, powoli odzyskując zdrowie, planuje zemstę i ucieczkę z kraju. Patryk poszukuje Hani, a Daria przy pomocy antydepresantów rozwija swój kanał na You Tubie.
W budowaniu psychiki Sokołowskiego przebijają echa znane z serii o Diable, niestety, co przykre, ślad po dobrym piórze Bednarka w Zapomnianym zanika całkowicie. Rozumiem, że użycie takiej, a nie innej formy języka, do opisywania poczynań Jędrzeja, w przypadku reszty postaci zwyczajnie to denerwuje.
Ewidentnie autor od kilku już wydanych książek, nie idzie w tę stronę, w którą powinien. Wielka, wielka szkoda.