Za rękę z Koreańczykiem. Anna Sawińska. Kwiaty Orientu 2014
Korea Południowa to jedno z najbardziej jednorodnych etnicznie państw świata. Obcokrajowcy stanowią tu tylko niewielką mniejszość. Polacy? Ledwie widoczną garstkę. Dlatego jeśli któryś z naszych rodaków myśli o przeprowadzce na Półwysep Koreański, musi trafić na Annę Sawińską.
Autorka „Za rękę z Koreańczykiem” mieszka w Korei od 12 lat. Po otrzymaniu prestiżowego stypendium Samsunga wyjechała do Seulu na studia, a następnie podjęła pracę w korporacji i wyszła za Koreańczyka. Swoje doświadczenia z życia na łonie obcej kultury opisuje regularnie na blogu wkorei.blogspot.com i cierpliwie odpowiada na pytania zainteresowanych życiem w tym odległym kraju. Bo jest on odległy nie tylko geograficznie – oprócz kilku tysięcy kilometrów dzielą nas wyznawane wartości i odmienne style życia.
Ostatnia książka Sawińskiej to zbiór wywiadów z Polakami, którzy ulokowali uczucia w Koreańczykach. Z rozmów wyłania się obraz trudności związanych z przystosowaniem się do obcych obyczajów i norm postępowania. Okazuje się, że Korea Południowa jest państwem, w którym obowiązują surowe reguły życia społecznego, że w relacjach międzyludzkich ważna jest hierarchia wynikająca z wieku, a w związkach obie płcie przyjmują określone role. Mężczyźni robią kariery w koreańskich korporacjach, nie angażują się w wychowywanie dzieci i regularnie uczestniczą w zakrapianych imprezach firmowych. Kobiety też mogą robić kariery, ale muszą liczyć się z niedyskretnymi pytaniami przełożonych („Czy twój mąż pozwala ci pracować?”), prowadzić dom, pomagać teściowej i zajmować się dziećmi. Wszyscy posługują się skomplikowanym systemem zwrotów grzecznościowych, a większość wykazuje duże przywiązanie do koreańskiej tradycji.
Decyzja o życiu w tak konserwatywnej rzeczywistości nigdy nie jest łatwa, ale rozmówcy Anny Sawińskiej dowodzą, że kontakt z tak różnym światem wiele wnosi do ich życia. Nowe budzi ciekawość, zagadkowe – potrzebę zrozumienia. Codzienność u boku Koreańczyków jest przez to interesująca i, nawet jeśli wiążą się z nią pewne wyzwania, obie strony mają okazję poznać odmienną kulturę od podszewki. Opisane historie są przy tym bardzo uniwersalne i można je odczytywać w szerszym kontekście – bohaterowie „Za rękę z Koreańczykiem” opowiadają po prostu o miłości i sztuce budowania życia z drugim człowiekiem.
Kalina Lubicz-Stabińska