Wielka ściema to moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Ryrych. Mieszkam i pracuję w niewielkiej miejscowości, dlatego też tematy poruszane w książce nie są mi obce. Co więcej, moi uczniowie borykają się z nimi codziennie, dlatego mam cichą nadzieję uczynić z Wielkiej ściemy lekturę, którą będziemy omawiać. Tematów jest tu mnóstwo, ale jeden szczególnie wysuwa się na pierwszy plan.
Daniel to mieszkaniec małej wioski Kuski, który przeniósł się tutaj, kiedy rodzice postanowili odpocząć od zgiełku miasta. Wraz z paczką przyjaciół rozpoczyna wakacje i poznaje Polę – piękną dziewczynę z miasta. Myśląc, że nieznajoma nie będzie chciała kontynuować znajomości z chłopakiem ze wsi mówi, że również spędza tu jedynie wakacje. Do akcji pt. ,,Wielka ściema” wciąga swoich przyjaciół. A jak mówi stare porzekadło: kłamstwo ma krótkie nogi, zwłaszcza w tak niewielkiej miejscowości. Dodatkowo dzieciaki zaczyna łączyć chęć dowiedzenia się wszystkiego na temat pomnika i czarownic, które dawno temu miały zamieszkiwać Kuski. Jednak wielka ściema musi się kiedyś zakończyć.
Książka podobała mi się bardzo. Czytało się ją jednym tchem, ponieważ pokazywała sposób myślenia i postępowania młodych ludzi, którzy chcą się dobrze zaprezentować przed innym. Daniel myśli, że Pola potraktuje go stereotypowo, jako mieszkańca wsi, czyli tego gorszego, a w efekcie to właśnie chłopak poddał się stereotypowi. Myśli, że miejsce zamieszkania w jakikolwiek sposób naznacza nas w oczach innych. Pola pokazuje, że to zupełna ściema. Każdy jest wartościowy przez pryzmat tego, co sobą reprezentuje. Wygląd, czy modne ubranie, nie mogą tego zmienić. Myślę, że zwłaszcza wśród młodzieży wiejskiej, ten temat jest bardzo potrzebny. Należy wierzyć we własne możliwości i kształtować swoją osobowość. Tylko w ten sposób będziemy zyskiwać sympatię, a miejsce urodzenia czy zamieszkania nie powinno być tego wyznacznikiem.
Kolejny temat, który bardzo mi się podobał, to chęć odkrycia przeszłości swojej miejscowości. Autorka pokazuje, że zawsze należy pielęgnować korzenie i dbać o historię regionalną. Inne tematy poruszane w książce Wielka ściema to trudne dzieciństwo w domu, gdzie nie ma miłości, pierwsze zauroczenia nastolatków, a także zupełnie inne spojrzenie na młodzież. Wystarczy czymś ich zainteresować, pokazać swoje pasje (tak, jak robi to Wielka Wiola) i zmieniają się diametralnie. Nie siedzą już z nosami jedynie w telefonach, a działają. Jak widać, w Wielkiej ściemie każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam nastolatkom, ale również rodzicom, gdyż może to być punkt wyjściowy do świetnych rozmów z młodzieżą.