Największym minusem książek kucharskich oraz poradników żywieniowych jest brak twardej oprawy. W moim odczuciu książki, których miejscem przeznaczenia jest kuchnia, raczej powinny być dobrze zabezpieczone przed wodą, różnymi przyprawami, czy też niefortunnymi upadkami. Mimo ujmującej zawartości i ogromie ciekawych przepisów to jest właśnie element, który trochę mnie odpycha.
Wege w kwadrans autorstwa Katarzyny Gubały to zbiór 125 szybkich przepisów, przeplatanych cennymi informacjami odnośnie zdrowego żywienia. Autorka przedstawia np. pomysły na pesto z liści rzodkiewki, falafele z dobrą energią czy też hummus z białej fasoli i oliwek. Przy każdym przepisie znajdziemy osobiste notatki oraz zdjęcia z inspiracją podania, gdybyśmy nie mieli na to własnego pomysłu.
Osobisty przekaz sprawia, że czuć ogrom włożonego w książkę serca, co jeszcze bardziej prowokuje do wypróbowania każdej potrawy. Ujmujące jest to, że powstała z pomocą rodziny, zarówno mąż jak i córka autorki mają w niej swój udział.
Mimo że nie każde danie uda się zmieścić czasowo w kwadransie, to niewiele do tego brakuje, a i brak twardej oprawy można wybaczyć ze względu na zawartość i styl. W efekcie – zdecydowanie polecam!