Cykl Teoria gier to pierwsza kryminalna seria Natalii Nowak-Lewandowskiej. Póki co, składa się z dwóch części – Układanki oraz Pionków. Kryminalną przynajmniej została nazwana przez wydawcę. Jednak można odnieść wrażenie, że zagadka morderstwa stanowi jedynie tło dla historii obyczajowych, a nie odwrotnie. Być może taki już jest styl autorki, bo wcześniej pisała jedynie książki obyczajowe. Ciężko wyjść poza te ramy.
Seria opowiada o losach rodzeństwa. Jakub i Julianna Różańscy to bliźniaki. Ona jest byłą narkomanką, a obecnie niezwykle dociekliwą i upartą dziennikarką śledczą, jednak zupełnie nieporadną w kontaktach damsko-męskich. On, natomiast, to policjant, więc ku irytacji siostry zawsze o krok dalej w tropieniu każdej kryminalnej zagadki. Boryka się ze śmiercią żony i nie radzi sobie z przeszłością, mimo iż od lat żyje już z nową partnerką. Losy rodzeństwa poznajemy dość szczegółowo. Dokładnie tak, jak w powieściach obyczajowych, to one są głównym założeniem książki. Mimo to w całej treści panuje lekki chaos, który wprowadza dezorientację i utrudnia utożsamianie się z którymś z bohaterów i przeżywanie jego losów. Dobrze jest, gdy w książce pojawia bohater, którego czytelnik może polubić.
Piewszą z serii jest Układanka. Julianna dowiaduje się w niej od brata o spalonych zwłokach w Lesie Murckowskim. Początkowo może wydawać się, że sprawa utkwi w martwym punkcie i było to zupełnie przypadkowe zaprószenie ognia. Jednak za sprawą dociekliwości kobiety okazuje się, że było to morderstwo zaplanowane z zimną krwią. Na pytanie kto zabił rodzeństwo będzie wspólnie szukać odpowiedzi. Na kartach Układanki wszystko ułoży się w logiczną całość, może za szybko.
W Pionkach, drugiej części historii rodzeństwa Różańskich, Jakub i Julianna przeprowadzają się do Łodzi, wraz z córka Jakuba, Majką. Wiodą na pozór normalne życie. Policjant dostaje sprawę zaginięcia młodych dziewczyn na terenie miasta. Tym razem również pomaga mu siostra. Nikt nie przewidywał, że będą musieli zabrać się za sprawę dużo bardziej gorliwie i emocjonalnie. Pewnego dnia Majka nie wraca do domu... Zaczyna się wyścig z czasem o jej życie. Ta część serii jest już bardziej kryminalna. Autorka chyba zaczyna czuć "z czym to się je" i jest coraz lepiej. Na końcu przeczytamy, że ciąg dalszy nastąpi. Czekam z niecierpliwością, bo drugi tom podratował sytuację i dał nadzieję na naprawdę dobrą część trzecią.