Świat zalewa fala popularności tureckich seriali. Kostiumowy hit „Wspaniałe stulecie”, opowiadający o imperium osmańskim Sulejmana Wspaniałego, sprzedano do ponad 50 krajów. Fenomen tureckich telenowel dotarł także do Polski. Rodacy, oprócz wspomnianej historycznej superprodukcji, namiętnie oglądają cały szereg oper mydlanych, których akcja toczy się we współczesnej Turcji – „Grzech Fatmagül”, „To moje życie!” i „Tysiąc i jedna noc”.
Telewizyjnemu boomowi dorównuje literatura, na czele z pierwszą damą współczesnego tureckiego powieściopisarstwa – Elif Shafak. Właśnie na rynku ukazała się jej najnowsza książka „Uczeń architekta”. Mozaikowa, baśniowa wręcz powieść o wspaniałości szesnastowiecznego Stambułu.
„Uczeń architekta” to trochę orientalna „Gra o tron”. Intrygi, galimatias wątków, scenograficzny rozmach. Shafak uśmierca bohaterów raz po raz. Nie brak bratobójczych zasztyletowań w walce o sułtanat, morderczych, religijnych konfliktów, śmiercionośnych uroków wiedźm, uduszeń, powieszeń, ścięć, a nawet rozszarpania przez dzikie zwierzę. W to wszystko wpleciony jest wątek tytułowego bohatera.
Pochodzący z Hindustanu Dżahan – młody kornak (treser słoni), trafia w wir wydarzeń dworu Sulejmana, zostaje uczniem wielkiego Sinana i zakochuje się w sułtańskiej córce. Jego historia, nierozerwalnie spleciona z historią białego słonia, jest osią fabuły, bez której trudno byłoby się połapać w wielowarstwowości książki.
Kto nie zna narracji Shafak, musi z początku się do niej przyzwyczaić. Kwieciste opisy, architektoniczne detale i orientalna terminologia snują się leniwie przez co najmniej pierwszą połowę książki. Akcja przyspiesza odrobinę później, dając powieści nieregularne tempo. Może to zrażać czytelników, którzy oczekują wartkiej akcji już od pierwszych stron. Zanim historia nabierze odpowiedniego obrotu spraw powoli poznajemy zakamarki stolicy imperium, kopulaste meczety, homoerotyczne łaźnie, sułtańskie haremy. Pobudzającym wyobraźnię obrazom nie ma końca, ale bez nich nie sposób przedstawić niewiarygodnego majestatu krainy ponad 70 narodowości.
Powieść jest nie tylko wytworem wyobraźni autorki. Postaci sułtanów, ich żon, czy wielkiego architekta kilkuset, muzułmańskich budowli - Sinana są autentyczne. Także szesnastowieczny Stambuł został namalowany z historyczną dokładnością. Kosmopolityczny, wielowyznaniowy, patriarchalny i seksistowski.
„ Uczeń architekta” porusza ogrom zagadnień, które także w dzisiejszym świecie są ważne i aktualne. Radykalizujące się poglądy polityczne, głos kobiet w debacie publicznej, prawa mniejszości seksualnych, niezadowolenie z rządów premiera Erdoğana. Autorka przywołuje koloryt miasta, które dziś, pogrążone w ekspansji betonowych blokowisk straciło swoją wielobarwność. Shafak nie idealizuje przeszłości, unikając tym samym nacjonalistycznej pułapki, ale w jej fabule wyraźnie czuć nutę tęsknoty za różnorodnością dawnej Turcji.
Danny Moore
PS. Ciekawe jak oszałamiająca popularność tureckich powieści i seriali ma się do postępującej w Europie islamofobii? Może jest to forma oswojenia czegoś, czego zupełnie nie znamy, ale irracjonalnie się obawiamy? Shafak przekonuje, że ułudą jest sądzenie, że jednakowość niesie bezpieczeństwo. Istnieje szansa, że poznanie „Innego”, choćby na ekranie telewizora, czy kartach książki odczaruje zafałszowany obraz wrogiego, islamskiego świata.
Żyjemy, pracujemy i umieramy pod tą samą niewidzialną kopułą. Bogaci i biedni, mahometanie i chrześcijanie, wolni i niewolnicy, mężczyźni i niewiasty, sułtan i kornak, mistrz i uczeń… Gdy myślę o tym świecie w ten sposób, czuję pomieszanie i oszołomienie i nie potrafię wskazać, gdzie zaczyna się przyszłość, a gdzie kończy przeszłość; gdzie zachodzi zachód, a gdzie wschód.
Pisarka w wywiadzie dla radiowej Trójki powiedziała, że wierzy, że każda książka to podróż, która zmienia nas, czyni nas bardziej otwartym na świat. Pozostaje mi wierzyć, że lektura „Ucznia architekta” wzbudzi refleksję (nie tylko wśród islamofobów) nad sensem i zasadnością społecznych niepokojów i skrajnych ideologii.
Poruszający wywiad z autorką można odsłuchać pod linkiem: http://www.polskieradio.pl/9/396/Artykul/1619086,Elif-Shafak-zaprasza-do-XVIwiecznego-Stambulu