Pierwszego października Severin wyrusza szukać Anny, zaginionej żony, która zdecydowała, że "żadna forma miłości nie będzie dla niej wystarczająca", że będzie się karmiła niedostatkami. Rozmyślając o niej, bohater dostrzega, "są ludzie stworzeni do bycia szczęśliwymi i tacy, którzy po prostu nie poddają się szczęściu".
Podróż Severina przez wysyconą słońcem Sycylię to nie tylko wyprawa w poszukiwaniu żony, ale i samego siebie oraz rozumienia istoty relacji, szukania odpowiedzi na to, czym jest miłość. To podróż przez wspomnienia, przez tu i teraz oraz wyobrażenia o przyszłości. Zmienna narracja pokazująca nam wewnętrzne światy bohaterów – jest chwilami monologiem skierowanym do żony, pisana jako jednostronna rozmowa z nią tymi słowami, których Severin nie zdążył powiedzieć, gdy byli razem. Anna nie umie żyć w klatce oczekiwań społecznych, próbuje dusić się, by przyjąć miłość, którą obdarza ją mąż, ale przychodzi moment, gdy widzi, że podduszona kobieta potrzebuje wreszcie nabrać oddech. Zostawiona w dzieciństwie przez ojca, który nie czuł się godny bycia w swojej roli i wolał odejść niż zmierzyć się ze swoimi demonami, Anna odkrywa, jak głęboko sięga ta rana. Wyciąga jednak rękę po największy zasób, jaki przekazał jej tata – wiarę w siebie. "Ty jesteś Anna, a Anna może robić to, co Anna chce robić. Anna jest wolna".
Piękna, nostalgiczna powieść o miłości, wolności, szukaniu samego siebie i siebie nawzajem, którą czyta się przez pryzmat własnej historii, która staje się kolejnym głosem człowieczeństwa, tak bardzo czule widzianego w tej książce.