Jeżeli często na wyjazdach lub w podróży zastanawiacie się co zrobić z wolnym czasie, przychodzę z propozycją. Oczywiście zagrać w planszówkę A co jeśli znany i popularne gry są w dużych formatach, które nie mieszczą się w bagażach lub zajmują zbyt wiele miejsca? Wydawnictwo Egmont właśnie przygotowało alternatywę podróżniczą do znanej i lubianej gry UBONGO. Kto zna, tego przekonywać nie muszę, kto jeszcze nie grał z pewnością powinien.
Jak przystało na wersję travel, otrzymujemy niewielkich rozmiarów pudełko z kafelkami i kartami. Ważne jest, że równocześnie mogą grać cztery osoby. Karty mają konkretne wzory, które należy ułożyć z dowolnego zestawu kafelków. Oczywiście kto pierwszy, ten lepszy. Zaskoczyło mnie na plus, że autor przygotował dwa zestawy zagadek, karta z wersją A jest łatwiejsza, natomiast B jest trochę trudniejsza, jednak z pewnością poradzą sobie z nią nawet dzieciaki. A frajdy przy tym jest mnóstwo. I co najważniejsze, zagadki logiczne zawsze bardzo nas rozwijają, a równocześnie pomagają miło spędzić czas.
Bardzo polecam grę UBONGO, a jej wersja travel jest świetna, żeby wykorzystać ją na wakacjach. Rywalizacja świetnie wchodzi, a dodatkowo ćwiczymy mózg i koncentrację. Widzę same plusy, zatem do dzieła!