Tylko umarli wiedzą to druga część kryminałów retro z Antonim Fischerem. Akcja w tej części przenosi się w większości do międzywojennej Piły. Europa przechodzi głęboki kryzys ekonomiczny. W roku 1932 przed wizytą Adolfa Hitlera w Pile, miastem wstrząsa seria morderstw na działaczach partii komunistycznej. Morderstwa wskazują na polityczne porachunki pomiędzy komunistami i nacjonalistami. Co łączy morderstwo sprzed lat z zabójstwami komunistów? I z jaką misją do Piły przyjeżdża Antoni Fischer?
Ryszard Ćwirlej w swojej powieści łączy tło historyczne z fikcją literacką i bardzo dobrze mu to wychodzi. Mimo, że na co dzień wolę czytać kryminały osadzone we współczesnych realiach, to jednak ten retro kryminał dobrze się czytało. Na początku miałam lekkie obawy, ponieważ pierwsza część cyklu z Antonim Fischerem Tam Ci będzie lepiej nie do końca przypadła mi do gustu i trochę się w niej pogubiłam. Uważam, że druga część jest zdecydowanie lepsza, autor wyjaśnia też kilka wątków z poprzedniej książki, a także krótko przypomina to, co działo się w poprzednim tomie. W powieści Ćwirleja mamy do czynienia z warstwą i polityczną, i społeczną. Uważam, że jest to bardzo dobra powieść z mocnymi wątkami kryminalnymi, ale też obyczajowymi, lecz nie nazwałabym książki pełnokrwistym kryminałem.
Tylko umarli wiedzą to bez wątpienia wielowątkowa przygoda, bardzo dużo bohaterów zarówno starych z poprzedniej części, jak i zupełnie nowych. Według mnie, może trochę za dużo postaci jak na jedną część, jednak nie jest to przeszkoda, która w jakiś sposób ujmuje książce. Powieść czyta się bardzo dobrze i szybko, język jest charakterystyczny dla autora. Jestem fanką książek o milicjantach z Poznania, ale w takim wydaniu jak kryminał retro Ryszard Ćwirlej także spisał się bardzo dobrze i tą częścią serii zostałam pozytywnie zaskoczona. Czekam na kolejną i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepsza, a co najmniej tak dobra jak druga część.