Co zajmuje ważne miejsce w zbiorowej wyobraźni Amerykanów? Co jest kanwą tysiąca książek, programów telewizyjnych, teledysków, gier wideo, filmów oraz dowcipów? Napady na bank.
Skok na bank to najbardziej amerykańskie przestępstwo, obywatele rabowali je od początku istnienia Stanów Zjednoczonych. Do połowy XIX wieku robili to, włamując się do nich, a początek XX wieku przyniósł profesjonalizację zawodu rabusia bankowego. Z każdym rokiem sukcesywnie rosła liczba napadów, rekordowy był rok 1991, kiedy to w całym kraju dokonano 9400 tego typu przestępstw.
Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie po raz kolejny w sposób lekki i zabawny opowiada o Ameryce. Od dwóch lat w każdy piątek na antenie PR3 w "Przeglądzie prasy z Waszyngtonu" w rozmowie z Kubą Strzyczkowskim, przytacza żartobliwe historie o skokach na banki. Oczywiście, to kolejna okazja do lepszego poznania Ameryki, którą autor przybliżył już polskiemu czytelnikowi za pomocą dwóch książek Ameryki po KaWałku oraz Wałkowaniu Ameryki.
Jak przy każdym spotkaniu z autorem, musimy przygotować się na pasjonującą lekturę, od której niełatwo będzie się oderwać. Kompleksowe zajęcie się tematem, gwarantuje omówienie tematu z każdej strony. Mamy tu więc analizę rozwoju skoków na bank, ewolucję zabezpieczeń bankowych przed napadami, portrety najsławniejszych rabusiów, walkę policji z tym rozpalającym wyobraźnię przestępstwem. Nie mogło zabraknąć historii o broni używanej przez przestępców, samochodach gangsterów i policyjnych radiowozach. Alarmy, wybuchające farby, pułapki, systemy GPS – to nie tylko opowieści o technologii, a przede wszystkim przykład pomysłowości i amerykańskiego ducha przedsiębiorczości. Metody działania wymiaru sprawiedliwości oraz wysokie wyroki na setki lat to kolejne ciekawostki, od których aż roi się w książce. Nie mogło oczywiście zabraknąć humorystycznego zbioru historii opowiadających o nieudanych skokach oraz pobudkach, jakimi kierowali się rabusie.
Podjęty temat to również okazja do analizy społecznej, której autor nigdy nie unika w swoich publikacjach. Metody działania oraz charaktery napadów stanowiły przecież czyste odzwierciedlenie czasów, w których żyli ci, którzy posuwali się do takiego kroku. To również zmieniający się obraz stosunku amerykańskiego społeczeństwa do zjawiska przestępczości i do instytucji państwa, takich jak banki, policja czy FBI. Niezaprzeczalnie, napady na banki to niezwykle ciekawy element historii Stanów Zjednoczonych, a przewodnictwo w tym temacie Marka Wałkuskiego, dodaje lekturze dodatkowego kolorytu.