Na liście skandynawskich autorów kryminałów nazwisko Viveci Sten nie plasuje się w obrębie najwyższych miejsc. Ginie raczej w połowie stawki, wraz z resztą, która wszelkimi siłami próbuje dogonić peleton.
Nie można odmówić jej umiejętności kreowania ciekawej fabuły, jest to jednak poziom średni, a jej styl nie wyróżnia się niczym, po czym można by ją scharakteryzować czy zapamiętać na dłużej.
"Tej nocy umrzesz" to czwarta część serii o policjancie Thomasie Andreassonie i jego przyjaciółce Norze Lind, prawniczce. Thomas wciąż dochodzący do siebie po śledztwie, które przypłacił nieomal zdrowiem, nie potrafi odnaleźć w sobie zapału do dalszej pracy, stępieniu uległy jego emocje związane z pracą. Nora zaś, starająca otrząsnąć się po rozwodzie z mężem i usilnie pragnąca zapewnić swoim synom normalny dom, również nie jest sobą.
Sprawa, która znów ich połączy, to zagadkowe samobójstwo studenta psychologii z uniwersytetu w Sztokholmie, Marcusa Nielsena. Rodzina chłopaka nie potrafiąca pogodzić się z samobójstwem syna, usilnie stara się namówić policję aby zbadała sprawę pod względem morderstwa. Z pewnym opóźnieniem, ale jednak, zagadka śmierci chłopaka rozbudza w Thomasie policyjny instynkt. Punktem wyjścia dla śledztwa okazuje się być bowiem temat pracy semestralnej Marcusa. Jego myślą zasadniczą były poszukiwania i przeprowadzenie rozmów z komandosami piechoty morskiej.
Gdy policja odkrywa trop, którym podążał Marcus, okazuje się, iż ktoś usilnie pragnie zamknąć usta członkom jednostki, do których dotarł chłopak. I tym razem Nora Linde, zdobytymi przez siebie informacjami, pomaga popchnąć śledztwo w dobrym kierunku.
Ciekawie skonstruowany wątek bazujący na zemście i obsesji, "Tej nocy umrzesz" nie odbiega jednak niczym od reszty skandynawskich kryminałów średniej półki. Bardzo popularne tworzenie serii o dwóch bohaterach i budowanie wątków wokół ich życia prywatnego, również nie wybija Viveci Sten ponad przeciętność.
/MC/