Pierwszym, co nasuwa się przy lekturze Tajemniczej Polski, jest przysłowie „cudze chwalicie, swego nie znacie”.
Autor, po przemierzeniu naszego kraju wszerz i wzdłuż, oddaje w ręce czytelnika skarbiec ciekawostek, których standardowo raczej nie spotkamy w popularnych przewodnikach. Jak sam pisze, jest to po trosze przewodnik, reportaż i historyczna sensacja.
Różnorodność kulturowa przez wieki kształtująca Rzeczpospolitą, kipiącą dzięki temu mitami i legendami, to olbrzymie pole do badań. Od pogańskich obrzędów u podnóża Ślęży, po gdyńskie prosektorium, w którym (podobno) krojono ciało kosmity – obraz jest zdumiewająco różnorodny.
Lektura obowiązkowa!