Osiemnastoletni Jonas zostaje oskarżony o krwawe morderstwo z wyjątkowym okrucieństwem, a na dodatek zamordowani to jego bracia i rodzice. Z tej rodzinnej rzezi ocalała tylko Kara i jej siostra, która jednak zaginęła. Jonas trafia do więzienia, a siedmioletnia dziewczynka zostaje zupełnie sama. Nikt nie chce uwierzyć w jej zeznania i niewinność osiemnastolatka, bo tylko oni twierdzą, że do domu wszedł ktoś obcy. Chłopak pozostaje w więzieniu aż 20 lat, po których nagle na światło dzienne wychodzą nowe dowody, co sprawia, że zostaje uwolniony. Całe miasto od nowa mówi tylko o tragedii sprzed lat, a policja wznawia śledztwo. Akcja nabiera niesamowitego tempa, pojawiają się coraz to nowe dowody, a świadkowie giną. Kara dostaje też tajemnicze wiadomości, które pozwalają jej myśleć, że zaginiona kilkanaście lat temu siostra nadal żyje...
Lisa Jackson dała popis swoich umiejętności już w bestsellerowej Paranoi, który mnie kiedyś wryła w fotel. Bałam się trochę rozczarować, ale nic takiego się nie stało. Autorka nadal trzyma bardzo wysoki poziom pisarski, co udowadnia tym brutalnym i niezwykle zmiennym thrillerem. Ta, która przeżyła brawurowo miesza wątki, tak że w połowie, nie wiadomo już zupełnie, który atak zaprowadzi nas do zakończenia. To jest świetny sposób, aby książki nie można było odłożyć.