Jolę, główną bohaterkę, poznajemy gdy dowiaduje się o śmierci swojego ojca, kontakt z nim miała, łagodnie to określając, nie najlepszy. Na co dzień mieszkając w Szwecji, wraca do rodziny, z którą kontakty na przestrzeni całego jej życia, układały się różnie. Powrót do domu rodzinnego staje się pretekstem do wspomnień, zarówno tych miłych, jak i tych przykrych.
Czytelnik poznaje historię jej przyjazdu do Szwecji oraz jej teraźniejszość. Nasuwające się same wspomnienia to również okazja do dokonania podsumowań, refleksji na temat Polaków żyjących zagranicą.
Sugerując się tytułem, spodziewałam się o wielu więcej opisów szwedzkiej codzienności widzianej oczami Polki. Szkoda,że ich zabrakło, treść na pewno dużo zyskałaby na jakości i bardziej przyciągała uwagę.
/MC/