Bunt maszyn odwołany! – taki podtytuł mogłaby nosić książka Jerry'ego Kaplana. No bo jak to tak można? Sięgasz po pozycję traktującą o Sztucznej Inteligencji i nagle dowiadujesz się, że większość rzeczy, które do tej pory słyszałeś o SI, to bzdura? Nie będzie czujących maszyn? Nie przeniesiemy naszej świadomości do mechanicznych ciał? Nie zgramy umysłów do postaci cyfrowej i wypuścimy do sieci? Ano wygląda na to, że sprawa nie jest tak prosta, jakby to się mogło niektórym wydawać.
Sztuczna Inteligencja. Co każdy powinien wiedzieć to dwustustronicowe wprowadzenie do zagadnienia SI. Autor swoje dzieło kieruje do osób nie siedzących zbyt głęboko w tym temacie, a chcących dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Kaplan przedstawia m.in. krótkie wyjaśnienie, skąd w ogóle wziął się ten termin, najciekawsze kierunki rozwoju badań nad SI, obecny stan wiedzy i prognozy na przyszłość. Snuje również rozważania, jak rozwój Sztucznej Inteligencji wpłynie na prawo i rynek pracy. Oczywiście nie mogło zabraknąć nieśmiertelnych pytań z serii: czy maszyny mogą myśleć i czuć, i czy istnieje ryzyko, że w przyszłości zyskają samoświadomość, wyzwolą się spod panowania człowieka i przejmą władzę nad światem?
Książka Kaplana naprawdę zaskakuje. Kto się spodziewał po autorze mnóstwa tecznicznych szczegółów i ciekawostek, ten może się rozczarować. Zamiast tego sporą część Sztucznej Inteligencji zajmują tematy socjologiczne i – zwłaszcza – filozoficzne. Jak się bowiem okazuje, na większość palących pytań związanych z SI nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Czy maszyny myślą? A co to znaczy myśleć? A w jaki sposób myśli rodzą się w ludzkiej świadomości? Współczesna nauka nie potrafi rozwiązać tej zagadki. No to jak chcemy dowieść, że roboty wcale nie śnią o elektronicznych owcach?
Wielką zaletą Sztucznej Inteligencji jest fakt, że Kaplan naprawdę rozjaśnia czytelnikowi wiele spraw związanych z SI i jej faktycznym działaniem. Autor obala popularne mity i wizje kreowane przez filmy i literaturę science-fiction, przyznając, że współczesne maszyny wcale nie są tak zaawansowane, jak podpowiada nam intuicja. Co więcej, programowanie Sztucznej Inteligencji nie ma nic wspólnego z kopiowaniem zachowania człowieka; w rzeczywistości sposób działania programów komputerowych różni się diametralnie od naszego rozumowania i wprowadzania myśli w czyn. Nie chodzi tylko o wyniki, ale metodę, dzięki której się do nich dochodzi.
Szkoda, że książka Kaplana jest przy tym tak krótka, a poruszane tematy opisane w sposób bardzo ogólny – i to nawet jak na książkę, która ma być wyłącznie wprowadzeniem do tematu. Jak już wspomniałem, recenzowaną pozycją rozczarują się też ci, którzy chcieliby poczytać przede wszystkim o technicznych aspektach SI. Nie zmienia to faktu, że ze Sztucznej Inteligencji można dowiedzieć się kilku naprawdę ciekawych rzeczy. Przede wszystkim jednak zmieni ona sposób, w jaki postrzegacie myślące maszyny.