Wioletta Piasecka jest autorką o ugruntowanej pozycji na rynku powieści obyczajowych. Posiada liczne grono czytelników i każda jej nowa książka cieszy się dużą popularnością. Osadzając akcję swoich książek w niewielkich miejscowościach, a bohaterami czyniąc zwyczajnych ludzi, udało jej się pozyskać serca czytelników, którzy odnajdują część swojego życia w tych historiach. Tym razem autorka przełamuje schemat i zabiera nas w podróż do Paryża.
Inka porzuciła pracę w sklepie na rzecz mniej płatnej, ale ambitniejszej posady w niewielkiej agencji reklamowej. Kobieta samotnie wychowuje sześcioletniego syna i wynajmie mieszkanie. Relacje z rodzicami układają się różnie ze względu na to, że ojciec nie jest w stanie zapomnieć tego, co wydarzyło się lata temu... Agencja proponuje Ince dwutygodniowy wyjazd do Paryża na kurs. To dla niej ogromna szansa. W samolocie podaje Oskara, uroczego chłopaka, w towarzystwie którego czuje się jakby podróżowała z przyjacielem. Niestety, po przybyciu na miejsce okazuje się, że nic nie jest takim jakim miało być... Czy kobiecie uda się podnieść po bolesnym ciosie? Czy w mieście miłości spotka ją coś więcej niż bolesne rozczarowanie?
Historia Inki to opowieść o marzeniu, o dążeniu do poprawy swojego losu, ale także o przeszłości, która staje się hamulcem dla szczęśliwego życia. Wioletta Piasecka prowadzi nas uliczkami Paryża – miasta, które dla wielu jest uosobieniem blichtru i najpiękniejszych snów. Miasta, które nieustannie ewoluuje pozostając jednocześnie bastionem kultury. Pełne czaru małe kafejki, spacery nad brzegiem Sekwany, widowiskowa wieża Eiffla nocą – mało jest miast, które potrafią czarować jak stolica Francji. Jednakże Paryż to również miasto pełne mroku, brudu i zapomnianych przez ludzi i Boga miejsc. Kreślony piórem Piaseckiej obraz tej metropolii zdaje się być żywy. Pisarka umiejętnie zapisuje obserwacje. Udaje jej się za pomocą słów budować krajobraz, który przemawia do serca czytelnika. Opisy są proste, ale jakże chwytliwe. Ładny język i solidna warstwa konstrukcyjna narracji sprawiają, że z dużym zainteresowaniem śledzimy losy młodej Inki. Jej historia wkomponowuje się w realia, które znamy. Problemy z jakimi się mierzy nie są wydumane i abstrakcyjne. Wioletta Piasecka hołduje realizmowi. Wykreowane przez siebie postaci obdarza cechami, które sprawiają, że doskonale tych bohaterów rozumiemy i jesteśmy w stanie utożsamiać się z ich przeżyciami. Inkę los doświadczył brutalnie: wcześnie została matką, brakuje jej akceptacji ojca, nie ma możliwości spełniać się zawodowo. Swój bagaż dźwiga z pokorą. Nie jest buntowniczką. To osoba delikatna, wrażliwa, marzycielka o duszy romantyczki. Wyprawa do Paryża, która jawi jej się jako spełnienie niewypowiedzianych pragnień, staje się koszmarem. Jednakże na jej drodze pojawi się ktoś, kto odmieni ten zły czas.