Otto Penzler zna się na rzeczy, jeśli chodzi o powieści kryminalne. Całe swoje dorosłe życie albo pisał książki o tajemniczej, kryminalnej tematyce, albo je wydawał. Swoje pierwsze wydawnictwo założył w 1975 roku, współpracował i wydawał teksty między innymi Isaaca Asimova, Raymonda Chandlera, Ruth Rendell czy Patricii Highsmith. Świąteczne tajemnice to drugi tom opowiadań, których akcja dzieje się w czasie Świąt Bożego Narodzenia, który Penzler opracował i do którego wybrał teksty.
Całość składa się z trzydziestu opowiadań, które zostały zebrane w pięć grup, skupiających przerażające, zaskakujące, współczesne, zagadkowe i klasyczne opowiadania świąteczne. Teksty różnią się od siebie czasem powstania (ten tom obejmuje historie napisane przez niemal cały dwudziesty wiek) tematyką, atmosferą, objętością. Dzięki temu, czytelnik dostaje niejako w pigułce teksty, które reprezentują różne style i historie. Widać tu ewidentną wiedzę i doświadczenie Penzlera – każdy z tekstów jest różny od poprzedniego pod każdym względem, przez co odbiorca ma możliwość poznania wielu różnorodnych historii i autorów i zdecydować, przy takim wyborze, co mu się podoba.
Przed każdym tekstem znajduje się krótka nota biograficzna na temat każdego z autorów i autorek, co jest niezwykle pomocne i ciekawe, szczególnie w przypadków twórców, którzy publikowali swoje teksty na początku poprzedniego wieku, bądź takich, którzy obecnie są niemal całkowicie zapomniani. W zbiorze znajduje się dziewięć tekstów napisanych przez kobiety. Przekrój autorów, których opowiadania weszły w zbiór Świątecznych tajemnic jest bardzo duży – od pisarzy i pisarek, których znają niemal wszyscy, jak Isaac Asimov czy Mary Higgins Clark, po autorów takich, jak Will Scott, o którym wie niewiele osób.
O samej jakości tekstów trudno jest pisać – ze względu na ich różnorodność, różny czas powstania, styl i tematykę, nie stanowią one jednorodnego zbioru, co jest oczywiście zaletą całości. Czytelnicy będą musieli sprawdzić samodzielne, które z nich przypadły im do gustu.
Natomiast to, do czego trzeba się przyczepić, to błędy w redakcji, które pojawiają się co jakiś czas, a które dotyczą nazwisk bohaterów lub nazw miejsc – pan Blunt staje się panem Blountem, panna Quon jest panną Quong a Malta bywa Maletą. Rzuca się to niestety w oczy i przeszkadza w lekturze.
Świąteczne tajemnice to zbiór tajemniczych i kryminalnych opowiadań, który został w przemyślany, mądry i ciekawy sposób ułożony. Czytelnicy dostają w jednym wydaniu unikatowy zbiór tekstów, do których zapewne w innym przypadku nie mieliby tak łatwego dostępu. Tom drugi, opracowany przez Penzlera to interesująca pozycja, nie tylko na Święta.