She Drives Me Crazy to fantastyczna książka o dorastaniu, nastoletnich problemach i miłości, która przeniesie was w świat amerykańskiego liceum i bardzo szybko okaże sie, że młodzież na drugim końcu świata spotyka na swojej drodze dorastania bardzo podobne kłopoty i rozterki.
Autorką tej historii jest Kelly Quindlen, amerykańska pisarka, która pisząc tę książkę niewątpliwie czerpała ze swoich doświadczeń zawodowych nauczycielki w szkole średniej. W swojej książce porusza ważne tematy takie jak brak akceptacji nie tylko wobec osób LGBTQ+, ale i każdej odmiennej osoby nie pasującej do grona nastoletnich rówieśników, czy tak często spotykany w szkołach hejt. Dodatkowo pojawia się tu wątek wychodzenia z toksycznej relacji wraz z uwielbianymi przez młodych czytelników tematami: enemies to lovers, fake dating, wlw.
Scottie Zajac to siedemnastolatka mieszkająca w małym miasteczku Babcia Earl. Niedawno zakończył się jej pierwszy związek, a jej była dziewczyna, Tally, przeniosła się do liceum w sąsiednim mieście. Nastolatka nie może dojść do siebie po zerwaniu, a spotkanie na boisku z drużyną koszykarską byłej dziewczyny jej w tym wcale nie pomaga. Rozgoryczona porażką i rozmową z Tally, Scottie uczestniczy w stłuczce samochodowej na parkingu przed szkołą, ale najgorsze jest to, że drugim kierowcą okazuje sie być jej nemezis – kapitanka drużyny cheerleaderek – Irene Abraham. Ku ogromnemu niezadowoleniu obu dziewczyn, ich matki postanawiają, że Scottie będzie podwozić Irene do szkoły, gdyż jej samochód potrzebuje naprawy.
Zajac zauważa, że znajomość z popularna Abraham niesie wiele korzyści, więc proponuje jej układ... Jak potoczy się historia nastolatek? Czego dowiedzą się o sobie? Czy przełamią wzajemną niechęć? Dokąd zaprowadzi je wspólna intryga? Czy to prawda, że od nienawiści do miłości jest bardzo krótka droga?
Uważam, że Kelly Quindlen napisała świetną pozycję YA, która stała się jedną z moich ulubionych książek tego roku. Polecam She Drives Me Crazy bardzo serdecznie!