Doktor Michel Sapanet to francuski specjalista medycyny sądowej. Wraz ze swoim zespołem wyjaśnia tajemnicze zgony w rejonie Poitiers. Jest także biegłym sądowym. „Sekrety zwłok” to już jego piąta książka. Reportaż z pogranicza medycyny i true crime, który daje nam szansę zrozumienia zawiłej pracy medyków sądowych. Obraz jaki wyłania się z kart tej książki znacząco odbiega od tego, który znamy z filmów czy powieści. Jak naprawdę wygląda codzienność przy badaniu zwłok ofiar przestępstw?
Niezwykła ludzka pomysłowość sprawia, że nawet w morderstwach popełnianych wśród członków rodziny znaleźć się może imponujący zestaw narzędzi zbrodni. Od myśliwskiej strzelby po samurajski miecz. Broń użyta do zamordowania ofiary wiele mówi o sprawcy. Nakierowuje na jego stosunek emocjonalny do osoby, którą postanowił pozbawić życia. Morderstwo w afekcie czy skrupulatnie zaplanowany mord? Kluczową rolę w rozwikłaniu tragicznego zgonu ma właśnie lekarz medycyn sądowej. Czy jednak codzienność lekarzy tej specjalizacji wygląda tak, jak prezentują ją seriale fabularne? Okazuje się, że nie.
Doktor Sapanet pokazuje nam rzeczywistość funkcjonowania swojego wydziału. Zarówno on sam, jak i jego współpracownicy, pełniąc dyżury pokonują czasem znaczne odległości, by zjawić się na miejscu przestępstwa. Żmudna, wymagająca ogromnego skupienia i wiedzy praca, nie zawsze przynosi pożądane efekty. Kiedy zwłoki trafiają do prosektorium, poddawane są niezwykle skrupulatnym badaniom. To praca, która wymaga zarówno dużej precyzji, jak i wiedzy, a także wyobraźni. Bywa, że to, co wygląda na zgon naturalny, okazuje się perfidnym i szczegółowo zaplanowanym aktem przemocy. Zdarzają się też sytuacje, gdy rozkład ciała nie pozwala na dokładne oszacowanie sposobu, w jaki dany człowiek poniósł śmierć. Drobiazgowa analiza obrażeń, dziesiątki próbek wysyłanych do laboratorium i długotrwała praca, prowadzą czasem do zaskakujących odkryć. Michael Sapanet w „Sekretach zwłok” opisuje prawie trzydzieści spraw kryminalnych, w których uczestniczył on lub jego współpracownicy. Daje nam to szeroką perspektywę na to, jak w praktyce wygląda praca zespołu medyków sądowych. Mało wspólnego ma z rzeczywistością kreowaną przez szklany ekran. To mozolna i często frustrująca praca. Wymagająca drobiazgowej dokumentacji. Czasami wiele godzin patolog poświęca na uzupełnianie dokumentacji. Doktor Sapanet, będący również biegłym sądowym, brał udział w licznych rozprawach. Sala sądowa często przypomina planszę, na której prowadzone są niejasne rozgrywki. Biegły z zakresu medycyny sądowej musi być człowiekiem twardym i opanowanym. Doskonale znającym swój fach.
„Sekrety zwłok” zawierają opisy autentycznych spraw. Nie są to wypełnione szokującymi opisami zbrodnie zrodzone w umysłach szaleńców. To morderstwa, które dzieją się codziennie. Zabójstwa współmałżonków, dzieci, napady rabunkowe zakończone tragicznym finałem. Codzienność lekarza medycyny sądowej nie jest wypełniona spektakularnymi zbrodniami. To sprawy, które dotknąć mogą każdego z nas. Dzieją się tuż obok. Doktor Spanet zabiera nas do swojego świata. Opowiada o trudnościach z jakimi spotkał się podczas wielu lat swojej pracy. Książka napisana jest tak, że nawet laik nie będzie miał problemów z jej zrozumieniem. Sapanet bardzo przejrzyście wykłada problematykę swojego zawodu. Dodatkowo jego opowieść okraszona jest sporą dawką czarnego humoru, co pozwala na zmniejszenie ciężaru gatunkowego. Reportaż, który dużo wyjaśnia i pozwala nam zajrzeć za drzwi prosektorium. Dla osób interesujących się kryminologią to bardzo pożyteczna lektura. Opisuje realne zbrodnie i bez upiększania pokazuje jak wygląda droga od znalezienia zwłok do ukarania sprawcy. W szczery, rzeczowy sposób, Sapanet omawia dziesiątki problemów, z którymi zetknął się w trakcie swojej kariery. Doktor dzieli się z czytelnikami swoją zawodową codziennością. Nie unika także tego, co najmniej przyjemne w tym zawodzie. To autentyczny, pozbawiony ozdobników zapis pracy lekarza sądowego wraz z jego obciążeniem. Podoba mi się konkretność autora, umiejętność przemawiania językiem zrozumiałym dla osób spoza branży i humor, który stanowi doskonały równoważnik dla kalibru poruszanej problematyki. Jeśli jesteście ciekawi jak przebiega praca przy stole sekcyjnym, z jakimi problemami mierzą się lekarze i jak radzą sobie z trudami pracy, to będzie to dobry wybór lektury.
Czeka każdego z nas. Często nadchodzi niespodziewanie. Bywa, że ktoś jej pomaga. Śmierć. Czy można ją oswoić? Zrozumieć? Doktor Michel Sapanet poświęcił wiele lat wytężonej pracy, by ofiarom przestępstw oddać sprawiedliwość. By pozwolić, by umęczone, cierpiące ciała, przemówiły po śmierci. Z dużym taktem i szacunkiem pochyla się nad każdą z badanych przez siebie ofiar. W każdej z nich widząc człowieka, którego nić życia została brutalnie zerwana. W chłodzie i ciszy prosektorium prowadząc mozolną walkę o to, by winni zostali ukarani. Solidnie napisana, rzeczowa pozycja. Reportaż, który powinien znaleźć się na półce każdego czytelnika interesującego się prawdziwymi zbrodniami.

