„Ritterowie” Patrycji Pelicy to niejednoznaczna powieść osadzona w malowniczej scenerii Mazur, gdzie miłość łączy Polaków z Niemcami. W najbardziej niesprzyjających momentach historii, kiedy wszystko się komplikuje, serca nie odczytują ostrzeżeń, że to nie czas i nie miejsce. Ritter to rycerz i takim jest każdy z rodu, walczący o swoje szczęście, często całkowicie wbrew rozsądkowi. Kobiety, które kochają Ritterów to także osobowości, które nie godzą się na proste rozwiązania i idą dumnie z podniesioną głową pomimo przeciwności losu.
W powieści tu i teraz łączy się we wprost magiczny sposób z przeszłością, a dom Ritterów jest świadkiem wszystkich najważniejszych wydarzeń rodziny. Pastor Martin pisze na drewnianym stole kazania, które oddają całą jego wiarę, a sufit trzeszczy od miłości jego syna Helmutha i Anny. Tydzień przed wyjazdem na front.
Nostalgiczna, ale i pełna cierpienia książka, której akcja jest budowana na podstawie urywków wspomnień i odnalezionych fotografii, gdzie historia jest trochę dopowiadana, trochę wykreowana, ale bardzo przejmująca. Dozowana powoli, nieśpiesznie zabiera w przedziwną czasoprzestrzeń, której głównym elementem jest trudna miłość. Powieść impresji, które zapadają w pamięć.
Joanna Jurkiewicz