Julka, ta nowa i wciągające kłamstwa, autorstwa Karoliny Kwaśnik, to druga książka z serii Przystanek Szkoła. I faktycznie jej problematyka dotyczy głównie szkoły. Podobnie, jak pierwsza część, utrzymana została w lekkim, przyjemnym, ale ważnym dla młodych ludzi charakterze. Dlaczego? Na początek muszę zaznaczyć, że jest bardzo mało książek dla młodszej młodzieży (klasy czwarta i piąta szkoły podstawowej), a ta właśnie grupa jest najbardziej ciekawa książek. I właśnie Kwaśnik wychodzi naprzeciw młodym czytelnikom, ukazując im rówieśników oraz ich problemy. Ale od początku
Pierwszy dzień drugiego semestru, swoją nową szkołę zaczyna Zuza – lekko przerażona (każdy, kto zmieniał szkołę, zna ten stan). Dziewczyna chciałaby, aby wszystko poszło bez problemów, ale niestety od pierwszego dzwonka spotyka klasową gwiazdę Julkę. Od początku między dziewczynami pojawiają się zgrzyty. Nowa robi wszystko, żeby być jak najmniej widoczną. Niestety jej się to nie udaje. Z drugiej strony Julka chciałaby przytłoczyć swoim blaskiem nową, jednak to nie jest takie proste. Chęć bycia najlepszą i najfajniejszą popycha dziewczynę do kłamstw, a także do spięcia w relacji z rodzicami.
Julka, ta nowa i wciągające kłamstwa to książka z całym wachlarzem emocji młodych ludzi, ich oczekiwaniami, planami, marzeniami, a także niepowodzeniami. Osobiście książka mi się podobała. Podobał mi się pomysł pokazania skrajnie różnych relacji łączących dziecko z rodzicem. Z jednej strony mamy stosunek bardzo formalny, nastawiony na sukces dziecka, z drugiej relację partnerską, pełną miłości i ciepła. Taki zabieg powoduje, że książkę może czytać zarówno nastolatek, ale również jego rodzic. Przeniesie się bowiem wspomnieniami do lat dzieciństwa i zauważy, że dzieci myślą inaczej, co nie znaczy że gorzej. Książka ukazuje przede wszystkim ważne problemy, z jakimi spotyka się młodzież w szkole. Pierwsze niepowodzenia, przyjaźnie, zauroczenia, a także konflikty, które prowadzone są zarówno w życiu realnym, jak i w sieci. Jedyne, czego mi zabrakło, to pewna wskazówka dla dzieci, jak sobie z tym wszystkim radzić, ponieważ postawa Zuzy, która wszystko przyjmuje na klatę z pełną godnością, jest trochę sztuczna. Dzisiejsza młodzież już się tak niestety nie zachowuje.
Mimo wszystko polecam książkę Karoliny Kwaśnik wszystkim, niezależnie od wieku. Rodzicom i ich dorastającym pociechom. Niezwykle barwna, pozytywna, lekka, ale przy tym wszystkim poruszająca ważne i współczesne problemy.